Jak Polacy ogrzewają mieszkania? Spada udział węgla i drewna
Nowe dane Głównego Urzędu Statystycznego przyniosły wiele informacji o tym jak Polacy ogrzewają swoje domy i mieszkania. Wiodącą rolę odgrywa ciepło systemowe i paliwa stałe. Wyraźnie jednak na przestrzeni ostatnich 10 lat spadło znaczenie węgla i drewna, wzrosło m.in. gazu. Średnie zużycie energii elektrycznej w gospodarstwach domowych w 2021 r. w porównaniu z 2002 r. zwiększyło się o 20,9 proc.
- GUS podał, że udział gospodarstw domowych w krajowym zużyciu energii wyniósł 20,2 proc.
- W strukturze zużycia energii w gospodarstwach domowych w Polsce największe znaczenie mają paliwa stałe, głównie węgiel kamienny (co jest wyjątkiem w Unii Europejskiej) i drewno opałowe.
- Były one najczęściej wykorzystywane do ogrzewania pomieszczeń (przez 32,8 proc. gospodarstw domowych). Paliwa te służyły także do ogrzewania wody (22,5 proc. gospodarstw domowych) i znacznie rzadziej do gotowania posiłków (1,7 proc.).
- Wyraźnie spadł udział węgla kamiennego w ogrzewaniu gospodarstw domowych: z 40,8 proc. w 2012 r. do 20,9 proc. w 2021 r. Tak samo drewna opałowego: 40 proc. vs 20,7 proc.
Z danych GUS wynika, że 65,1 proc. energii zużywanej przez gospodarstwa domowe przeznaczone było na ogrzewanie pomieszczeń, ale w 2021 r. odnotowano spadek o 3,7 pkt proc. w stosunku do 2012 roku.
Ponadto, Polacy wykorzystują energię elektryczną do ogrzewania wody. W 2021 r. było to 17,3 proc. gospodarstw domowych, co oznacza wzrost z 14,8 proc. w 2012 r.
Na przestrzeni ostatnich lat zaszła wyraźna zmiana w sposobie ogrzewania gospodarstw domowych.
"Bardzo ważnym nośnikiem energii jest ciepło z sieci, którym było ogrzewane 52,2 proc. wszystkich mieszkań, przede wszystkim w dużych miastach, gdzie było dominującym nośnikiem grzewczym (74,3 proc.). Ponadto 41,1 proc. gospodarstw domowych, tj. 78,2 proc. konsumentów ciepła sieciowego, pobierało wodę ogrzewaną z sieci" - podał GUS.
W 2012 r. z ciepła systemowego korzystało jeszcze 41,5 proc. gospodarstw domowych.
Gaz ziemny był wykorzystywany w 56,5 proc. gospodarstw domowych, ale 30,8 proc. odbiorców używało go wyłącznie do gotowania posiłków, a tylko 14,6 proc. wyłącznie do ogrzewania mieszkań. Taka struktura zużycia gazu była skutkiem długoletniej praktyki instalowania sieci gazowych w budynkach wielorodzinnych wyłącznie w celu gotowania posiłków. Na tych obszarach kraju, do których nie dociera sieć gazu ziemnego, powszechne było zastosowanie gazu ciekłego (30,6 proc.), w tym niemal w całości wykorzystywany był do gotowania posiłków (30,5 proc.).
Udział gospodarstw domowych wykorzystujących energię elektryczną do ogrzewania pomieszczeń na przestrzenii lat praktycznie się nie zmienił. W 2012 r. było to 5,4 proc., w 2021 r. - 5,5 proc. Wyraźnie spadł jednak udział węgla kamiennego: z 40,8 proc. w 2012 r. do 20,9 proc. w 2021 r. Tak samo drewna opałowego: 40 proc. vs 20,7 proc.
GUS wskazał także, że udział pomp ciepła wzrósł do 0,69 proc. w 2021 r. z 0,05 proc. w 2012 r. czy 0,28 proc. w 2018 r. Kolektory słoneczne wykorzystywało 1 na 38 gospodarstw domowych, a pompy ciepła tylko 1 na 132 gospodarstw domowych (udział w 2021 r. to 0,4 proc.).
Warto podkreślić, że pod względem instalowanych pomp ciepła przełomowy mógł być 2022 r. Inwestycje - ze względu na szybki wzrost cen surowców energetycznych i w efekcie cen energii - przyśpieszyły.
Zgodnie z danymi EHPA, wzrost sprzedaży pomp ciepła w UE w 2022 roku wyniósł 38 proc. w ujęciu rocznym. To oznacza szybsze tempo niż w 2021 roku, który i tak był rekordowy. Wtedy mieszkańcy Unii kupili ponad 2 miliony pomp, o 34 proc. więcej niż w 2020 roku.
Wzrost w poszczególnych krajach nie był równomierny. Zestawienie wzrostu sprzedaży w 16 krajach Europy przygotowali dla specjalistycznego portalu Carbon Brief analitycy organizacji pozarządowej Regulatory Assistance Project (RAP). Zgodnie z wynikami tego zestawienia państwem, w którym sprzedaż pomp ciepła w 2022 roku wzrosła najmocniej, jest Polska. W ubiegłym roku sprzedaż pomp wzrosła w Polsce o 120 procent w porównaniu z 2021 rokiem.
Przypomnijmy także, że w najbliższym czasie w Unii Europejskiej szykują się duże zmiany w ogrzewaniu: ma wejść zakaz pieców gazowych.
Chodzi o decyzję, by do 2028 roku wszystkie nowe budynki budowane na terenie UE były bezemisyjne. Takie zobowiązanie przegłosował w marcu 2023 roku Parlament Europejski. To oznacza, że systemy ogrzewania nowych budynków nie będą mogły się opierać na piecach na paliwa kopalne. Termomodernizacji mają być poddawane także już istniejące budynki.