Aktywiści wskazywali wówczas, że na budowę Mostu Krasińskiego, mającego połączyć Żoliborz z Żeraniem, stołeczny Ratusz chce wydać około 700 milionów złotych. Ich zdaniem, Zbigniew Jakubas planował budowę nowego osiedla na terenie po dawnej FSO. Młodzi działacze zwracali wówczas uwagę na szkodliwość społeczną obu inwestycji.
W ocenie Sądu Rejonowego dla Warszawy Żoliborza, aktywiści nie zniesławili Zbigniewa Jakubasa. Jan Śpiewak po wyjściu z sali sądowej powiedział, że nie zakładał innego werdyktu.
Lider stowarzyszenia "Wolne Miasto Warszawa" zapowiedział, że "teraz dogłębnie przyjrzy się procesowi prywatyzacji FSO i planom zabudowy terenów po słynnej fabryce".