Jesteśmy dobrze przygotowani do Schengen
Wicepremier, minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna zapewnił w Zgorzelcu, że Polska jest dobrze przygotowana do wejścia do układu z Schengen. Ma to nastąpić w nocy z 20 na 21 grudnia.
Wicepremier podkreślił, że Polska jest nawet lepiej do tego przygotowana niż kraje, które wchodziły do układu przed nami. Jak zaznaczył chodzi tu m.in. o takie kwestie jak współpraca transgraniczna czy same formacje - policję, Straż Graniczną.
Zaznaczył, że wiele zrobili tu jego poprzednicy, a jemu pozostaje "postawienie kropki na i". "Wejście Polski do układu z Schengen było przygotowywane w dobry sposób, przez dobrych ludzi" - podkreślił Schetyna.
W listopadzie unijni ministrowie spraw wewnętrznych, a później europosłowie, podjęli decyzję o rozszerzeniu już grudniu strefy Schengen o dziewięć nowych krajów UE, w tym o Polskę. Oznacza to zniesienie kontroli najpierw na przejściach granicznych, a później - do końca marca 2008 r. - na lotniskach (oczywiście dla pasażerów lecących do krajów strefy Schengen).
To, że na granicach z państwami Schengen nie będzie kontroli, nie oznacza, że formalnie przestanie ona istnieć. Granice będzie jednak można przekraczać niemal w dowolnym miejscu, a to ułatwienie m.in. dla turystów, którzy czasem nieświadomie wchodzą na teren unijnych sąsiadów.
Strażnicy graniczni z przejść przeniosą się na trasy międzynarodowe i dojazdowe do granicy. Pojawią się też tzw. grupy mobilne - zespoły patrolowo-interwencyjne, których zadaniem będzie sprawdzanie dokumentów, legalności pobytu cudzoziemców oraz zapobieganie przemytowi.
Strażnicy będą też wracać na tzw. wewnętrzne przejścia graniczne w sytuacjach wyjątkowych - np. zagrożenia terrorystycznego, czy też prawdopodobnie w czasie mistrzostw Europy w piłce nożnej Euro 2012.
Na przejściach z Rosją, Ukrainą i Białorusią kontrole wjazdowe będą bardziej skrupulatne. By uszczelnić granicę, już od kilku lat zwiększano tam liczbę strażników granicznych - obecnie jest ich blisko 10 tys. Mają tam też powstać nowe przejścia graniczne - 4 są planowane na granicy z Ukrainą.
Generalnie dla Polaków jadących na Wschód sytuacja zmieni się niewiele; Ukraińcy, Rosjanie, Białorusini będą się jednak musieli liczyć ze wzrostem kosztów i utrudnieniami. Obywateli Białorusi wiza schengenowska kosztować będzie 60 euro, Rosjan i Ukraińców nieco taniej, bo 35 euro (te dwa kraje zawarły bowiem z UE umowy o readmisji, czyli przyjmowaniu osób, które z ich terenu nielegalnie przedostały się do Unii).
Na tych odcinkach granicy będą też obowiązywać dwustronne umowy o tzw. małym ruchu granicznym. Dzięki nim obywatele tych krajów będą mogli poruszać się na obszarze do 30 km w głąb Polski bez konieczności posiadania wizy "schengenowskiej". Takie zezwolenie nie będzie jednak uprawniało do przekraczania granic Polski z innymi krajami Schengen.
Układ z Schengen powstał w 1985 roku (modyfikowany w późniejszych latach). Znosi on kontrolę na wewnętrznych granicach państw, które podpisały dokument. Do strefy należały dotychczas prawie wszystkie z państw UE - poza Wielką Brytanią i Irlandią - a także Norwegia oraz Islandia, nie wchodzące w skład Wspólnoty. Nowe kraje Unii (poza Cyprem, Bułgarią i Rumunią) mają stać się członkami strefy równocześnie.
Min. Grzegorz Schetyna przebywa Zgorzelcu w związku z przypadającą we wtorek Barbórką. W planach ma wizytę w kopalni w Turowie.