Joanna Tyrowicz: Sytuacja gospodarcza woła o podwyżki stóp

Jak powiedziała powołana przed dwoma dniami nowa członkini RPP Joanna Tyrowicz, sytuacja gospodarcza Polski "woła" o podwyżki stóp procentowych. Pytana o wysokość i horyzont podwyżek odpowiedziała, że "jest to do zdecydowania".

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

"Ewidentnie nasza dzisiejsza sytuacja gospodarcza woła o podwyżki stóp procentowych. W jakiej wysokości i horyzoncie - to jest do zdecydowania. Mamy silnie ujemne realne stopy procentowe, przyspieszającą inflację i cały czas relatywnie dobrą sytuację gospodarczą. Mandat NBP jest jasny" - powiedziała w RMF24.

"W tym sensie różnimy się od Fedu i EBC, że tam rozważania na temat sytuacji gospodarczej, w sensie PKB, bezrobocia, mogą mieć znaczenie. U nas w NBP tego w ogóle nie ma. Oznacza to, że mamy znacznie silniejsze zobowiązanie wobec społeczeństwa, aby sprowadzić inflację do celu, niż ma EBC albo Fed. Po drugie, polityka pieniężna będzie mniej skuteczna, jeżeli dalej będzie gospodarkę stymulowała polityka fiskalna. (...) Stopy procentowe - trzeba je będzie podnosić dłużej i wyżej, jeżeli polityka fiskalna będzie nadal ekspansywna, a po ludzku rozrzutna" - dodała.

Reklama

Podkreśliła, że dopiero po zapoznaniu się z wewnętrznymi materiałami NBP będzie mogła lepiej określić, jakie dokładnie decyzje będzie trzeba podjąć.

Konieczne zwiększenie wiarygodności polityki pieniężnej

Według Tyrowicz "trzeba zwiększyć wiarygodność polityki pieniężnej i sprowadzić inflację w miarę szybko do celu", a także obniżyć popyt w gospodarce.

"Dlatego podnosimy stopy procentowe, żeby gospodarstwa domowe dostały wyraźny sygnał, że mają zacząć oszczędzać, a przestać konsumować. (...) Musimy obniżyć popyt, nie ma innej możliwości" - dodała.

Zapytana o wpływanie na inflację za pomocą kursu walutowego Tyrowicz powiedziała, że kurs w Polsce jest płynny.

"Myślę, że licznymi wypowiedziami pan prezes (NBP - PAP) wyłączył ten instrument z instrumentarium RPP i jego zdolność do przekonania do czegokolwiek nie jest chyba bardzo wysoka" - dodała.

Według członkini RPP, Rada może oddziaływać na gospodarkę jedynie stopą procentową, ponieważ luzowanie ilościowe w Polsce było niewielkie w porównaniu do podobnych programów innych głównych banków centralnych.

"One teraz mogą skracać sumę bilansową banku centralnego, (...) co ściąga pieniądz z rynku i wspiera politykę pieniężną. (...) My mamy tylko stopę procentową, więc to jest jedyny instrument, z którego możemy korzystać" - dodała.

Senat powołał Tyrowicz do RPP 7 września.

Zobacz również:

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »