Katastrofalna sytuacja Polski
Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) jest zaniepokojony stanem bezpieczeństwa energetycznego Polski. Wystosował w tej sprawie list do wicepremiera Waldemara Pawlaka.
RPO chce, by został przedstawiony plan działania zmierzający do poprawy bezpieczeństwa energetycznego kraju. Rzecznik w przesłanej w piątek PAP kopii listu do premiera przypomina kwietniową awarię energetyczną w Szczecinie oraz w województwie zachodniopomorskim. Wówczas kilkaset tysięcy mieszkańców tego regionu zostało pozbawionych prądu.
- W skrajnych przypadkach usuwanie awarii trwało ponad 7 dni. Spowodowało to niemalże całkowity paraliż w codziennym funkcjonowaniu mieszkańców, szkół, szpitali, organów administracji publicznej. W Zakładach Chemicznych Police brak prądu groził katastrofą z uwagi na możliwość wybuchu nie schładzanych zbiorników z amoniakiem. W konsekwencji powstały trudne do oszacowania straty finansowe - przypomina RPO.
W tym czasie w mediach - jak podkreśla rzecznik - eksperci wskazywali na "katastrofalną sytuację infrastruktury energetycznej w Polsce". RPO przytacza wypowiedzi prof. Politechniki Warszawskiej Krzysztofa Żmijewskiego, według którego połowa linii energetycznych w Polsce, przesyłających bezpośrednio prąd do odbiorców, nie spełnia standardów. Dodatkowo - zdaniem profesora - 40 proc. Polaków, szczególnie mieszkających na północy kraju, zagrożona jest awarią podobną do tej w Szczecinie. Z kolei - cytowany przez RPO - prezes Krajowej Agencji Poszanowania Energii Tadeusz Skoczkowski twierdzi, że katastrofa energetyczna na miarę szczecińskiej grozi wszystkim polskim miastom. Wynika to m.in. ze złego stanu technicznego (zbudowanych w 60. i 70. latach) przestarzałych i przeciążonych słupów wysokiego napięcia, stacji transformatorowych i linii przesyłowych. RPO przestrzega przed groźnymi skutkami ewentualnych przyszłych awarii energetycznych.
- Ewentualne skutki mogą być bardziej odczuwalne dla społeczeństwa i gospodarki oraz bezpieczeństwa publicznego, a także życia i zdrowia ludzkiego, niż miało to miejsce w przypadku Szczecina i województwa zachodniopomorskiego - podkreśla.