Kiedy cię okradną w autobusie...

Tłok przy wsiadaniu do pociągów i autobusów oraz na dworcach i lotniskach sprzyja, niestety, kradzieżom. I trzeba wiedzieć, że podróżny, który nie ubezpieczył dodatkowo swojego bagażu, a został okradziony, ma wręcz znikome szanse na otrzymanie odszkodowania od przewoźnika.

Tłok przy wsiadaniu do pociągów i autobusów oraz na dworcach i lotniskach sprzyja, niestety, kradzieżom. I trzeba wiedzieć, że podróżny, który nie ubezpieczył dodatkowo swojego bagażu, a został okradziony, ma wręcz znikome szanse na otrzymanie odszkodowania od przewoźnika.

TYTUL>Czy okradziony w podróży może liczyć na odszkodowanie od przewoźnika

Decydując się na podróż innym środkiem transportu niż własny samochód, faktycznie zawieramy z przewoźnikiem umowę przewozu. Najczęściej jest to umowa ustna, a jej przedmiot stanowi przewóz osób lub rzeczy ruchomych (albo osób i rzeczy) z jednego miejsca na drugie za pomocą odpowiedniego środka transportu.

Przy przewozie osób kontrahentem przewoźnika jest więc sam podróżny (czyli pasażer), biuro podróży albo inny organizator przewozu, u których podróżny wykupił taką usługę.

Reklama

Za co się płaci przewoźnikowi

Płacąc za bilet według obowiązującej taryfy, wykupuje się wyłącznie usługę przewozu osoby oraz jej bagażu ręcznego lub podręcznego. Opłaty za przewóz niektórych zwierząt (np. psów) wnosi się dodatkowo.

Na przewoźniku ciążą określone obowiązki w stosunku do pasażera, który wykupił bilet. Przede wszystkim powinien przewieźć go określoną trasą lub do określonego miejsca przeznaczenia oraz zapewnić mu bezpieczny, higieniczny i wygodny przewóz, odpowiedni do danego rodzaju transportu. Podróżny ma więc prawo domagać się, aby przewoźnik wywiązał się z tych obowiązków. Natomiast za jego bagaż podręczny lub ręczny przewoźnik odpowiada tylko wówczas, gdy szkoda wynikła z jego winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa. Przewóz takiego bagażu odbywa się bowiem na podstawie umowy o przewóz podróżnego, przy której nie jest zawierana żadna dodatkowa umowa odnośnie do bagażu. Dlatego wyłącznie pasażer musi się nim opiekować w podróży i strzec go. W tej sytuacji nie ma więc żadnej podstawy do tego, aby sprawowaniem pieczy nad bagażem ręcznym lub podręcznym obarczyć przewoźnika.

Kiedy przewoźnik odpowiada za bagaż

Za ubytek, utratę, uszkodzenie lub zniszczenie bagażu ręcznego lub podręcznego pasażera podczas podróży przewoźnik odpowiada tylko wówczas, gdy szkoda została spowodowana z jego winy umyślnej albo z jego rażącego niedbalstwa bądź niedbalstwa osób, za których działanie bądź zaniechanie odpowiada. Są to osoby, z których pomocą wykonuje on przewóz bądź też które w jego imieniu zajmują się transportem, np. pomocnicy, wykonawcy, a nawet przedstawiciele ustawowi. Przejmuje on bowiem wówczas na siebie ryzyko związane z tym, że posłużył się właśnie tymi osobami przy świadczeniu usługi przewozu. Nie może skutecznie tłumaczyć, że nie ponosi winy za wybór tych osób lub nieskuteczny nadzór nad nimi, skoro ciąży na nim obowiązek udzielania poleceń, wskazówek lub pouczeń.

Natomiast pomocnicy i wykonawcy przewoźnika nie są zobowiązani do wypłacenia odszkodowania pasażerowi za uszkodzenie albo zaginięcie jego bagażu ręcznego lub podręcznego, pod warunkiem że szkody nie spowodowali czynem niedozwolonym (np. sami ukradli bagaż).

Na innych zasadach przewoźnik odpowiada za powierzony mu bagaż podróżnych, czyli inny niż ręczny lub podręczny. W tym przypadku jego odpowiedzialność jest taka sama, jak za przewóz rzeczy. Powierzenie bagażu do przewozu odbywa się na podstawie dodatkowej umowy i za dodatkową odpłatnością. W takim przypadku przewoźnik odpowiada za bagaż od momentu przyjęcia go do przewozu aż do wydania pasażerowi. W razie jego utraty, ubytku lub uszkodzenia w tym czasie płaci odszkodowanie, które najczęściej nie może przewyższać zwykłej wartości bagażu. Przy ustalaniu tej wartości przyjmuje się ceny aktualnie obowiązujące. Wyższe zapłaciłby jedynie wówczas, gdyby szkoda wynikała z jego winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa. Przewoźnik nie odpowiada jednak za tzw. ubytki naturalne w bagażu spowodowane np. wysychaniem, ulatnianiem się lub wyciekaniem przewożonej rzeczy. Natomiast za utratę, ubytek lub uszkodzenie pieniędzy, kosztowności, papierów wartościowych lub rzeczy szczególnie cennych odpowiada jedynie wówczas, gdy już przy zawieraniu umowy o przewóz bagażu podróżny podał, że znajdują się w nim te rzeczy, bądź szkoda została spowodowana przez przewoźnika z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa. Jednak wystąpienie takich okoliczności podróżny musi sam udowodnić.

Malgorzata Piasecka-Sobkiewcz

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: odszkodowania | uszkodzenie | Odszkodowanie | bagaż | przewóz | podróżny | przewoźnik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »