Kluczowy partner Orlenu z mniejszym zyskiem. W tle spadek cen i produkcji
Saudyjski gigant naftowy Saudi Aramco opublikował swoje wyniki za III kwartał 2023 r. Koncern, który w 2022 r. podpisał z polskim Orlenem "strategiczne porozumienie o współpracy”, zanotował 23-procentowy spadek zysku netto w tym okresie, do 32,6 mld dolarów. Jak podała firma, to efekt niższych cen ropy na światowych rynkach i mniejszych wolumenów sprzedaży.
W analogicznym okresie 2022 r. Saudi Aramco zarobiło na czysto 42,4 mld dolarów. Zmniejszyły się również wolne przepływy pieniężne spółki - do 20,3 mld dolarów w III kw. br. z 45 mld dolarów rok wcześniej. Wynik netto ostatecznie okazał się jednak wyższy od oczekiwań analityków, którzy prognozowali kwotę ok. 31,8 mld dolarów.
Nakłady inwestycyjne Saudi Aramco wyniosły w III kw. br. 11,02 mld dolarów, co oznacza wzrost w porównaniu z 9,03 mld dolarów wydanymi w analogicznym okresie roku ubiegłego. Koncern zainwestował m.in. pół miliarda dolarów w mniejszościowy pakiet spółki MidOcean Energy, dostawcy LNG zaangażowanego w cztery projekty w Australii. Przejęcie to stało się pierwszą w historii Aramco inwestycją w segmencie skroplonego gazu. Dodatkowo saudyjski gigant zrealizował plan wejścia na rynki Ameryki Łacińskiej, kupując 100 procent udziałów w chilijskiej spółce Esmax Distribucion. To dystrybutor paliw dostarczanych przez brazylijski Petrobras.
Aramco zapowiedziało, że utrzyma kwartalną wypłatę dywidendy na poziomie 29,4 mld dolarów, z czego 19,5 mld dolarów stanowić będzie wypłata podstawowa, a 9,9 mld dolarów będzie wypłacone jako dodatkowa dywidenda powiązana z wynikami. Obie sumy trafią na konta akcjonariuszy w IV kw. Na wypłatę z Aramco czeka z niecierpliwością rząd Królestwa Arabii Saudyjskiej, który jest głównym udziałowcem koncernu - monarchia Saudów zmaga się bowiem z rosnącą dziurą budżetową.
Jak zauważa w swojej analizie serwis cnbc.com, spadek zysku w ujęciu rocznym to trend, z którym borykają się obecnie wszyscy giganci sektora paliwowo-energetycznego, w tym amerykańskie firmy ExxonMobil czy Chevron. Na wyniki branży negatywny wpływ mają niższe ceny węglowodorów i spadek produkcji.
Spadek produkcji dotyczy również Aramco. Arabia Saudyjska, jako wiodący producent ropy naftowej i wiodący członek OPEC (Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową), wdraża ograniczenia produkcji zarówno w ramach oficjalnej polityki tej organizacji, jak i na zasadzie dobrowolnej. Naftowe królestwo przedłużyło zmniejszenie wydobycia ropy o 1 mln baryłek dziennie do końca 2023 r., przy czym w grudniu dokona rewizji obecnego podejścia i niewykluczone, że zdecyduje się na jego kontynuowanie.
Pod koniec 2022 r. Orlen zawarł umowy z Aramco w ramach finalizacji realizacji środków zaradczych wynikających z warunkowej decyzji Komisji Europejskiej w sprawie przejęcia przez spółkę z Płocka kontroli nad Lotosem.
Centralnym i budzącym najwięcej kontrowersji elementem pakietu porozumień była umowa sprzedaży na rzecz Aramco 30 proc. udziałów w Rafinerii Gdańskiej. Orlen zawarł wówczas z Aramco i Rafinerią Gdańską także umowę joint venture określającą warunki współpracy wspólników w rafinerii. Na mocy "strategicznego porozumienia o współpracy", Orlen zapewnił sobie również od Aramco dostawy ropy naftowej w ilości wystarczającej do pokrycia ok. 45 proc. łącznego zapotrzebowania wszystkich rafinerii Grupy Orlen.