Kodeks pracy czekają zmiany. Większa ochrona płodności pracowników

Rząd przyjął projekt zmian w Kodeksie pracy - poinformowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS). Przepisy mają za zadanie wdrożyć dyrektywę UE o ochronie pracowników przed działaniem czynników rakotwórczych lub mutagenów. W praktyce proponowana nowelizacja może również przyczynić się do ograniczenia wpływu szkodliwych substancji na płodność zatrudnionych.

Kodeks pracy czekają zmiany. Jednak te nie będą polegały na dodaniu do niego zapisów o dodatkowych urlopach czy krótszym wymiarze czasu pracy, o czym w ostatnich tygodniach sporo się dyskutuje. Projekt ustawy przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wdraża bowiem zapisy dyrektywy UE rozszerzającej wykaz substancji szkodliwych dla pracowników. 

Ministerstwo pracy walczy z "mutagenami". Zmiany w prawie mają ochronić płodność pracowników

MRPiPS poinformowało, że rząd przyjął we wtorek 16 kwietnia projekt zmian w Kodeksie pracy. Wdraża on dyrektywę UE ws. ochrony pracowników przed działaniem czynników rakotwórczych lub mutagenów. Dyrektywa rozszerza ich wykaz o substancje reprotoksyczne, czyli szkodliwe m.in. dla płodności i funkcji seksualnych.

Reklama

Podczas wtorkowego posiedzenia rząd przyjął omawiany projekt ustawy autorstwa MRPiPS. Nowelizacja prawa ma polegać na zmianie artykułu 222 o ochronie "przed substancjami rakotwórczymi i mutagennymi, na mocy których rozszerza się katalog substancji oraz umożliwia wydanie rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie substancji chemicznych, ich mieszanin, czynników lub procesów technologicznych o działaniu rakotwórczym, mutagennym lub reprotoksycznym w środowisku pracy". 

W których branżach pracownicy są szczególnie narażeni na działania substancji reprotoksycznych?

Resort wyjaśnił, że chodzi m.in. o toluen, styren, etoksyetanol, nitrobenzen, tlenek węgla, bisfenol A, estry kwasu ftalowego, metale. "Substancje te występują przede wszystkim przy produkcji i stosowaniu pestycydów, produkcji i przetwórstwie tworzyw sztucznych, w przemyśle gumowym, farmaceutycznym, metalurgicznym, kosmetycznym. Także w budownictwie, w placówkach ochrony zdrowia, w zakładach fryzjerskich, kosmetycznych i warsztatach samochodowych" - czytamy w komunikacie. 

Substancje reprotoksyczne mogą niekorzystnie wpływać na funkcje seksualne i płodność u dorosłych mężczyzn i kobiet, a także na rozwój potomstwa. MRPiPS zwróciło uwagę, że podobnie jak w przypadku czynników rakotwórczych lub mutagenów, wzbudzają one "szczególnie duże obawy, ponieważ mogą mieć poważne i nieodwracalne skutki dla zdrowia pracowników i ich potomstwa". 

Ustawa ma wejść w życie po upływie 14 dni od jej ogłoszenia, natomiast przepisy wykonawcze wydane na podstawie aktualnego upoważnienia ustawowego art. 222 par. 3 Kodeksu pracy zachowają moc przez 30 dni od dnia wejścia w życie ustawy.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: kodeks pracy | ochrona pracowników
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »