Kolej: Z Krakowa do Katowic szybciej o mniej więcej 40 minut

- W maju br. ma się rozpocząć modernizacja linii kolejowej Sosnowiec Jęzor-Kraków Towarowy, co skróci podróż między Katowicami a Krakowem o 42 minuty - poinformował w poniedziałek rzecznik Centrum Realizacji Inwestycji w PKP PLK Maciej Dutkiewicz.

Teraz przejazd między tymi dwoma miastami trwa mniej więcej 2 godz. 40 minut. Po modernizacji pociągi pasażerskie będą mogły pojechać tamtędy z prędkością maksymalną 160 km/godz.

Kolejarze czekają na pozwolenie na budowę. Wniosek wpłynął do wojewody małopolskiego w połowie lutego br. Jak poinformował rzecznik, jeśli pozwolenie na budowę z rygorem natychmiastowej wykonalności zostanie wydane do połowy kwietnia, to wykonawca planuje wejść na plac budowy na początku maja. W pierwszej kolejności mają być wykonane prace związane z modernizacją sieci trakcyjnej: na szlak wyjedzie palownica - maszyna przystosowana do wbijania fundamentów (czyli pali) słupów podtrzymujących sieć trakcyjną.

Reklama

Jak poinformował Dutkiewicz, zakończenie prac planowane jest na czerwiec 2014 r. Linia z Sosnowca Jęzora do Krakowa Towarowego zostanie przebudowana - od nowa powstaną tory, perony, wiadukty, system sterowania ruchem kolejowym, oświetlenie i sieć trakcyjna. Przewidywany koszt modernizacji linii - o długości ponad 58 km - to mniej więcej 1,4 mld zł netto.

Linia kolejowa E30, której częścią jest trasa Sosnowiec Jęzor-Kraków Towarowy, to część III Paneuropejskiego Korytarza Transportowego, który biegnie z Drezna przez Wrocław, Opole, Katowice, Kraków, Medykę i Lwów do Kijowa. Polski odcinek tej linii liczy 677 km i łączy Dolny Śląsk, Górny Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie.

KOMENTARZ INTERIA.PL

To chyba żart - na całkowicie zmodernizowanej trasie pociągi mogące jechać z prędkością 160 km/h trasę o długości 58 km pokonywać będą w dwie godziny. Każą nam się radować, że zamiast 2 godz. 40 minut jechać będziemy o 40 minut szybciej. Jeszcze w latach 70. XX wieku osobowy śmierdziel w żółto-niebieskich barwach pokonywał trasę Kraków - Katowice w 1 godz. 40 minut (osobiście setki razy ją przejechałem). O wiele szybciej było natomiast przed II wojną światową... Zapytany na tę okoliczność 54-letni pracownik IPN uprawiający kolarstwo na poziomie amatorskim zobowiązał się przejechać tę trasę równoległymi drogami na rowerze szosowym w dwie godziny (30 km na godzinę). Dobrze wykarmiony maratończyk z Kenii lub Etiopii trasę 42 km pokonuje np. w 2 godz. 10 minut. Odległość z Krakowa Towarowego do Jęzora pokonałby w dobrej formie w ok. 3 godz. 2 min. (dłużej, lecz bez biletu).

W 1939 r. najszybszy pociąg z Katowic do Krakowa jechał 1 godz. 5 min. Choć po drodze zatrzymywał się w Szopienicach, Mysłowicach, Szczakowej i Trzebini, to był znacznie szybszy od dzisiejszych pociągów. Bus z dworca autobusowego w Krakowie pod dworzec w Katowicach jedzie teraz 70-80 minut za 12-14 zł. Dlatego polskie koleje XXI wieku są kpiną z nas wszystkich. Co było do udowodnienia.

Krzysztof Mrówka

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Kraków | Katowice | PKP PLK | kolej | koleje | linia kolejowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »