Komisja za poprawką wykluczającą prawie 6 tys. poprawek do projektu budżetu

Komisja finansów publicznych poparła we wtorek poprawkę PO do projektu budżetu na 2013 roku, której przyjęcie w Sejmie spowoduje, że bezprzedmiotowe stanie się głosowanie nad prawie sześcioma tysiącami poprawek zgłoszonych przez Ruch Palikota.

Poprawka PO przewiduje utworzenie nowej rezerwy w budżecie, która przesuwa tam niemal wszystkie środki z Funduszu Kościelnego. Tymczasem większość poprawek Ruchu Palikota dotyczy przeniesienia środków z Funduszu Kościelnego na inne cele. Te poprawki nie będą głosowane, jeśli najpierw zostanie przyjęta poprawka PO, która "pozbawi" Fundusz środków.

- Zgłosiliśmy tę poprawkę, aby obowiązujące dotychczas reguły wydawania środków z Funduszu Kościelnego mogły być podtrzymane. Poprawka zgłoszona przez Ruch Palikota zmierzała do tego, aby rozwiązać ten Fundusz - wyjaśniła wiceprzewodnicząca komisji Krystyna Skowrońska (PO).

Reklama

Jak powiedziała Skowrońska, propozycje RP to rozwiązanie na "destrukcję, na paraliż Sejmu". W jej ocenie ponad 5,9 tys. poprawek RP do projektu przyszłorocznego budżetu miało wywołać chaos. - Namawiałabym pana przewodniczącego Palikota o więcej rozsądku w działaniach - apelowała Skowrońska.

Także Elżbieta Rafalska (PiS) stwierdziła podczas obrad komisji, że zgłoszenie niemal 6 tys. poprawek przez RP to "próba paraliżu prac nad budżetem". Także zaapelowała do posłów RP, aby wycofali się z nich.

Nad tym jak przeprowadzić głosowanie nad poprawkami do budżetu (planowane na środę) zastanawiały się też Biuro Legislacyjne i Biuro Analiz Sejmowych. - Przedstawiciele Biura Legislacyjnego, Biura Analiz Sejmowych pracują nad tym, aby nie została zaburzona poprawność legislacyjna, aby uzbroić komisję finansów w taki instrument prawny, który pozwoli w miarę sprawnie przejść przez te głosowania - powiedziała dziennikarzom marszałek Sejmu Ewa Kopacz.

Zaznaczyła, że gdyby Sejm miał głosować oddzielnie wszystkie poprawki Ruchu Palikota zajęłoby to 12 dni. - To świetny pomysł, niezależnie od tego, kiedy Sejm skończy prace. Jak pan Palikot chce spędzić święta tu, w parlamencie, zapraszamy bardzo chętnie, myślę, że skorzysta - ironizowała Kopacz.

- Chciałabym, żebyśmy my dzisiaj mieli takie poczucie, że realnie pracujemy nad czymś, co będzie decydować o naszym życiu w 2013, a nie tylko medialnie pracujemy nad tym, żeby zaistnieć - dodała Kopacz.

Podczas poniedziałkowego drugiego czytania projektu budżetu na 2013 r. Zgłoszono ponad 6 tys. poprawek, z czego ponad 5,9 tys. złożył Ruch Palikota i dotyczą one m.in. Funduszu Kościelnego.

Sławomir Kopciński (RP), który składał w poniedziałek poprawki mówił, że pierwsza grupa poprawek - 5899 - dotyczy Funduszu Kościelnego. Wyjaśnił, że jedna z nich zdejmuje z tzw. części budżetowej 43 "wyznania religijne oraz mniejszości etniczne i narodowe" kwotę ponad 70 mln zł i przeznacza ją na utworzenie rezerwy celowej związanej z finansowaniem zabiegów in vitro.

MAKROEKONOMIA

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »