Koncerny tytoniowe nagradzają celników

Niemal 13 mln zł otrzymała służba celna od koncernów tytoniowych, informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Tak branża nagradza aktywność służb w zwalczaniu kontrabandy tytoniowej. Ale przy rosnącej akcyzie nie da się zatrzymać przemytu.

Niemal 13 mln zł otrzymała służba celna od koncernów tytoniowych, informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Tak branża nagradza aktywność służb w zwalczaniu kontrabandy tytoniowej. Ale przy rosnącej akcyzie nie da się zatrzymać przemytu.

Rachunek jest prosty: w Rosji paczka papierosów kosztuje 2 zł, w Chinach zapłacimy tyle za karton. Tymczasem u nas w kiosku paczka to 11 zł. Nic dziwnego, że także Polska stała się już krajem docelowym przemytu tytoniowego.

"Rentowność tego biznesu można porównać tylko z narkotykowym" - mówi funkcjonariusz CBŚ ścigający grupy przemytników. Choć służby są coraz bardziej efektywne w swych działaniach, to jednak skala sprzedaży nielegalnego tytoniu szacowana jest obecnie na 10-14 proc. tej legalnej. To oznacza straty dla budżetu w wysokości 2 mld zł rocznie.

Reklama

Koncernom tytoniowym opłaca się sponsoring, realizowany w wyniku porozumienia z Komisją Europejską. Wypłacane przez nie pieniądze idą w całości na dofinansowanie zadań służb zwalczających przemyt papierosów i zajmujących się eliminacją nielegalnych fabryk.

Polscy celnicy dostali za rok 2010 ponad 12,6 mln zł. Mniej dostały Komenda Główna Policji i CBŚ, ale jaka to kwota - utrzymują w tajemnicy.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »