Konflikt dotknie pasażerów

Dworzec autobusowy w Piekarach Śląskich został we wtorek zablokowany przez międzygminny związek organizujący komunikację miejską. To efekt jego sporu z gminą, która chce przynależeć do innego, podobnego związku.

Dworzec autobusowy w Piekarach Śląskich został we wtorek zablokowany przez międzygminny związek organizujący komunikację miejską. To efekt jego sporu z gminą, która chce przynależeć do innego, podobnego związku.

Skutki konfliktu dotknęły ok. 50 tys. pasażerów z Piekar i okolic. Poza blokadą dworca, dotychczasowy organizator komunikacji usunął wszystkie tabliczki przystankowe w tym mieście. Autobusy, które od 1 lipca jeżdżą na zlecenie innego organizatora, według jego zapewnień kursują według niezmienionych rozkładów.

Konferencję prasową ws. sytuacji komunikacji miejskiej w 60- tysięcznych Piekarach zorganizowały we wtorek w Katowicach władze miasta i Komunikacyjny Związek Komunalny GOP (KZK GOP), do którego gmina chce przystąpić.

Jak podkreślił prezydent Piekar Stanisław Korfanty, autobusy w tym mieście, mimo że pod szyldem nowego organizatora, jeżdżą tymi samymi trasami co dotąd, odjeżdżają - z wyjątkiem dworca - z tych samych, ale nieoznakowanych przystanków. Pasażerowie podróżują na podstawie dotychczasowych biletów, bo obu organizatorów łączy unia biletowa.

Reklama

Spór o wystąpienie - po 14 latach - Piekar Śl. z Międzygminnego Związku Komunikacji Pasażerskiej w Tarnowskich Górach (MZKP) rozpoczął się ponad rok temu. Samorząd tego miasta wskazywał, że zła sytuacja finansowa tego związku i sposób zarządzania nim, na który piekarzanie nie mają realnego wpływu, rzutują na jakość komunikacji publicznej.

Radni Piekar Śl. w czerwcu ub. roku podjęli uchwałę o wystąpieniu z MZKP z końcem 2007 r. Prawnicy wojewody śląskiego uznali jednak, że - zgodnie z ustawą o związkach komunalnych - może to nastąpić tylko w drodze zmiany statutu MZKP, którą prócz Piekar musi zaakceptować 9 współtworzących go gmin. Statut nie został dotąd zmieniony.

Mimo to władze Piekar uważają, że 31 grudnia 2007 r. skutecznie wystąpiły z MZKP, a problemy dotyczą tylko uregulowania zobowiązań finansowych. Wystąpienie Piekar zaakceptowały już władze MZKP, które oczekują od gminy m.in. dalszego udziału w spłacie kredytów, a także odkupienia wyremontowanego za 750 tys. zł - zablokowanego we wtorek - dworca autobusowego.

Spór wokół dworca dotyczy m.in. jego wyceny. Prezes MZKP Henryk Szudy argumentuje, że pierwsze propozycje w tej sprawie składał władzom Piekar już w ub. roku, a 20 czerwca - zdając sobie sprawę, że kwestia użytkowania dworca nie została załatwiona - zaproponował gminie umowę jego użyczenia, która do wtorku pozostała bez odpowiedzi.

Kwestię przynależności Piekar do MZKP rozważał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach, który w marcu br. uchylił decyzję wojewody, podważającą jedną z uchwał piekarskich radnych o wystąpieniu z tego związku. Wojewoda, nie zgadzając się z uzasadnieniem decyzji sądu, skierował w tej sprawie skargę kasacyjną do NSA.

Skarga dotyczy argumentacji sądu dotyczącej kwestii niezwiązanej wprost z meritum sprawy. Prawnicy wojewody wskazują jednocześnie, że Piekary nie wystąpiły dotąd skutecznie z MZKP i - inaczej niż stwierdził WSA - nie mogą do tego czasu przystąpić do KZK GOP. Biuro prawne wojewody uważa też, że do czasu przeprowadzenia obecnej procedury, Piekary powinny uznawać swą przynależność do MZKP.

Przebiegające przez Piekary 22 linie autobusowe obsługiwały - i obsługują nadal na podstawie zlecenia KZK GOP - w większości autobusy spółki współnależącej do MZKP. Według KZK GOP, na obsługę piekarskich linii w ciągu dwóch miesięcy rozpisany zostanie przetarg. Do tego czasu nowy organizator uzupełni usunięte przez poprzedniego tabliczki z rozkładami.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: autobusy | pasażerowie | 'Wtorek' | W.E. | konflikt | Piekary | zablokowany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »