Korupcja i wojsko - stare, dobre małżeństwo

Korupcja nie omija w Hiszpanii również armii.

O fałszowanie dokumentów, przywłaszczenie funduszy skarbu państwa i zawyżanie rachunków zostali posądzeni dowódcy jednostki lotnictwa w Getafe, nieopodal Madrytu. Z wstępnych ustaleń inspektorów wojskowych wynika, że jednostka prowadziła również nielegalną księgowość.

Rocznie, z kasy państwa, jednostka lotnictwa w Getafe otrzymuje 29 milionów euro. Z przeprowadzonej inspekcji wynika, że każdego roku część tej sumy - co najmniej 600 tysięcy euro - omijało Urząd Skarbowy. Zarabiano też na fałszywych rachunkach, np. dokumetowano kupno 50 tysięcy bułek, kiedy jednostka potrzebuje 7 tysięcy.

Reklama

Kupowano drogą żywność, która nie trafiała do kantyny i rozdzielano wśród znajomych zlecenia na wykonanie napraw czy prac budowlanych.

Pół roku temu hiszpański oficer wydał książkę, w której donosił o korupcji w wojsku. Zaraz potem został za to ukarany aresztem.

Opozycja zarządała, aby na temat skandalu wypowiedział się w parlemencie minister obrony narodowej, Pedro Morenes.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: małżeństwa | korupcja | w Hiszpanii | stare | wojsko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »