KOWR roztrwonił pół miliarda złotych. NIK: Im więcej tracili, tym więcej dosypywano
Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa roztrwonił co najmniej pół miliarda złotych - mówił Jacek Kozłowski, wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli, w czasie konferencji podsumowującej kontrolę NIK. Na polecenie ministra wydawano setki milionów złotych, a pieniądze publiczne nie podlegały żadnej kontroli i nadzorowi. Będą wnioski do prokuratury.
Wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli Jacek Kozłowski w czasie piątkowej konferencji podsumował wyniki kontroli w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa jako "porażające". KOWR miał roztrwonić co najmniej pół miliarda złotych. Setki milionów złotych wydawane były na polecenie ministra "bez kontroli i troski o pieniądz publiczny".
Działalność inwestycyjna pojawiła się w KOWR po roku 2016. To wtedy utworzono grupę spółek, którym powierzono znaczący majątek w postaci nieruchomości lub jako kapitał finansowy. Chodzi o majątek wart często wiele setek milionów złotych. Problem w tym, że w spółkach tych brakowało nie tylko wyników, ale także nadzoru.
Jak tłumaczy wiceprezes NIK, nie było strategii inwestycyjnej, kompetentnej kadry, oceny ryzyka i rezultatów, a w przypadku wielu spółek zabrakło nawet powołania rad nadzorczych do kontroli nad ogromnymi środkami publicznymi:
- Efekt jest porażający. Roztrwoniono blisko pół miliarda złotych, co najmniej blisko pół miliarda złotych - mówił Jacek Kozłowski, wiceprezes NIK w czasie piątkowej konferencji.
W wyniku kontroli NIK stwierdziła liczne nieprawidłowości zarówno w zakresie przygotowania, rzetelności i celowości objęcia lub nabycia udziałów/akcji w spółkach, jak i nadzoru właścicielskiego nad kontrolowanymi podmiotami. Wykazała też, że nie zrealizowały one założonych celów, w jakich zostały powołane:
- Rolno-Spożywcza Spółka Inwestycyjna sp. z o.o. (RSSI) - w zakresie nabycia przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej;
- Terminal Intermodalny Bydgoszcz - Emilianowo sp. z o.o. (TIBE) - w zakresie budowy kolejowego terminalu przeładunkowego dla produktów rolno-spożywczych;
- Jurajski Agro Fresh Park S.A. (JAFP) - w zakresie budowy hurtowego rynku rolno-spożywczego;
- Krajowa Spółka Owocowo Warzywna Polowoc sp. z o.o. (KSOW Polowoc) - w zakresie zagospodarowania towaru przejętego przez KOWR jako zastawu rejestrowego od Eskimos S.A.
Brak realizacji celów lub poniesione straty finansowe były przyczyną rozwiązania i postawienia w stan likwidacji trzech spółek, tj. RSSI, KSOW Polowoc i TIBE - czytamy na stronie NIK.
W latach 2020-2023 łączny wynik finansowy spółek z większościowym udziałem KOWR uległ pogorszeniu. W porównaniu do 2020 r., w którym strata netto nadzorowanych spółek łącznie wyniosła 1,6 mln zł, według danych na koniec 2023 r. wzrosła ona ponad stokrotnie do wartości 167,9 mln zł - poinformowała NIK.
Jak wylicza dalej, wszelkie procedury minimalizujące ryzyko inwestycyjne w funduszach KOWR "były zastąpione ustnymi bądź jednozdaniowymi formułowanymi w e-mailach poleceniami ministra, na podstawie których uruchamiano setki milionów złotych".
- Setki milionów złotych, podkreślę jeszcze raz, wydawane z nieprawdopodobną nonszalancją, wydawane w sposób kompletnie nieodpowiedzialny, bez należytej kontroli, bez troski o grosz publiczny - mówi wiceprezes Kozłowski.
Mechanizm utworzony wewnątrz KOWR-u powodował, że "im większe były straty, tym większe środki były przekazywane" na rzecz funduszy przez ministra rolnictwa. NIK zapowiada skierowanie zawiadomień do prokuratury w tej sprawie.
Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) to agencja wykonawcza, podlegająca Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jej zadaniem jest wsparcie aktywnej polityki rolnej oraz rozwoju obszarów wiejskich.
Obecnie ministrem rolnictwa i rozwoju wsi jest Czesław Siekierski (PSL), który objął urząd w grudniu 2023 r.