Kredyty: Pawlak chce zamrozić kurs franka!
Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak uważa, że "zamrożenie" kursu walutowego, nie musi odbywać się odgórnym dekretem.
Na stronach internetowych Ministerstwa Gospodarki pojawił się komunikat w tej sprawie.
Węgrzy do końca 2014 roku będą spłacać raty kredytu we frankach po stałym kursie 180 forintów (obecny kurs to ok. 220 forintów). Różnica między kursami będzie zamieniana przez bank na dodatkowy kredyt, który później pożyczkobiorcy będą musieli spłacić.
Zdaniem wicepremiera Pawlaka, takie rozwiązania instytucje finansowe mogą wprowadzić we własnym zakresie. - Jeżeli bank widzi, że ktoś nie daje sobie rady ze zbyt dużymi ratami, to może zaproponować przez pewien okres inną formułę spłaty. To lepsze wyjście niż doprowadzenie do bankructwa i licytacji nieruchomości - podkreślił wicepremier Pawlak.
To lepsze wyjście niż doprowadzenie do bankructwa i licytacji nieruchomości" - dodał. Waldemar Pawlak powtórzył, że bolączką polskiego kredytobiorcy jest zbyt wysoki spread, sięgający w niektórych bankach nawet 12 procent.
- Na naszej stronie internetowej zamieszczamy dane o bieżących spreadach. Chcemy, żeby przyszli kredytobiorcy mieli pełną wiedzę na temat oferowanych przez banki warunków - dodał.
_ _ _ _ _
Dobra sytuacja gospodarcza Szwajcarii jest powodem zmartwień kredytobiorców - po dobrych danych makroekonomicznych , frank po raz kolejny w ostatnim czasie umocnił się względem najważniejszych walut oraz złotego. Frank jest postrzegany jako bezpieczna waluta i schronienie przed ryzykiem dla aktywnych graczy.
Sprawdź bieżące notowania walut na stronach Biznes INTERIA.PL