Kredyty walutowe. NBP o ryzyku dla stabilności finansowej kraju

Ryzyko prawne walutowych kredytów mieszkaniowych pozostaje głównym ryzykiem stabilności finansowej w kraju, ale zmniejszyło się prawdopodobieństwo materializacji najbardziej kosztownych dla banków rozstrzygnięć sądowych - podał we wtorek NBP w grudniowym "Raporcie o stabilności systemu finansowego".

"Ryzyko prawne walutowych kredytów mieszkaniowych pozostaje głównym ryzykiem dla stabilności finansowej w kraju, ale zmniejszyło się prawdopodobieństwo materializacji najbardziej kosztownych dla banków rozstrzygnięć sądowych. Jest to konsekwencją treści uchwał SN w mniejszych składach, przy braku ostatecznego rozstrzygnięcia Izby Cywilnej SN" - podano w opublikowanym przez NBP we wtorek grudniowym "Raporcie o stabilności systemu finansowego".

NBP dodał, że w ostatnim czasie w sądach zapadały orzeczenia w zdecydowanej większości korzystne dla kredytobiorców, zwłaszcza w sądach I instancji. Zapadło tam około 60 tys. orzeczeń, podczas gdy w sądach II instancji zapadło tylko 3,1 tys. wyroków. Jeszcze mniej wyroków się uprawomocniło - tylko nieco ponad 1 tys.

Reklama

"Wśród wygranych przez klientów spraw przeważają orzeczenia stwierdzające nieważność (bezskuteczność) umowy. Wzrost odsetka rozstrzygnięć korzystnych dla kredytobiorców, jak również aktywność w mediach organizacji skupiających kredytobiorców oraz kancelarii prawnych specjalizujących się w tego typu sprawach, sprzyjają kwestionowaniu zawartych umów w drodze procesu sądowego przez kolejnych klientów banków" - stwierdzono w raporcie.

Bank centralny podał, że rośnie także liczna spraw wpływająca do sądów. Od czaru ogłoszenia wyroku TSUEsprawie państwa Dziubak wniesiono do sądów ponad 47 tys. spraw., z czego aż dwie piątek stanowią powództwa wytoczone w pierwszym półroczu 2021 r.

Bank centralny wskazał, że banki jednocześnie przyspieszają tworzenie rezerw na ryzyko prawne kredytów walutowych, jednak wartość rezerw nie nadąża za przyrostem wartości przedmiotu sporu. W raporcie wyjaśniono, że ostatnio można zaobserwować wzrost wartości przedmiotu sporu względem wartości kredytów objętych sporem, co wynika m.in. coraz częstszego żądania przez klientów stwierdzenia nieważności (bezskuteczności) umowy kredytu niż innych rodzajów rozstrzygnięć.

"Relacja wysokości rezerw do portfela kredytów CHF jest istotnie zróżnicowana między bankami. Według szacunków na koniec czerwca 2021 r. wynosiła ona średnio 19 proc., przy czym w niektórych bankach dochodziła do 30-45 proc., zaś w kilku była niższa niż 10 proc. Tak dużą rozbieżność mogłoby tłumaczyć uwzględnianie przez banki nie tylko wielkości i charakterystyk posiadanego portfela kredytów CHF, ale także możliwości zwiększenia rezerw bez narażenia się na niedobory kapitału. Takie postępowanie mogłoby sugerować nieadekwatną, w niektórych bankach, skalę rezerw w relacji do ich ekspozycji na ryzyko prawne" - oceniono w raporcie banku centralnego.

W opinii NBP, wyzwanie o charakterze strukturalnych stanowi niska rentowność sektora bankowego wyzwanie o charakterze strukturalnym. Jeszcze przed pandemią widać było spadek zyskowności banków, zwłaszcza małych i średnich, a pandemia przyczyniły się dalszego pogorszenia wyników finansowych w skali sektora, co zaowocowało stratą sektora bankowego jako całości w 2020 r. Jednak banki krajowe - według NBP - mają na tyle dużo kapitału, że taka sytuacja nie powoduje bezpośredniego zagrożenia dla stabilności finansowej.

NBP zwrócił także uwagę na szybko rosnące ceny mieszkań oraz przyspieszenie akcji kredytowej  w segmencie mieszkaniowym.

"Napięcia na rynku mieszkaniowym narastają, jednak brak jest wyraźnych oznak świadczących o tym, że ceny odbiegają od poziomów fundamentalnie uzasadnionych. Sprzedaż mieszkań znacznie wzrosła w 2021 r. po przejściowym spadku w 2020 r. na początku pandemii. Ceny transakcyjne na rynku pierwotnym i wtórnym nadal dynamicznie rosły. Co jednak istotne, wysoka dynamika cen mieszkań w ujęciu nominalnym jest zbliżona do skali wzrostu dochodów w gospodarce. Oznacza to, że - w przeciwieństwie do sytuacji z lat 2006-2008 - dostępność cenowa mieszkań na przestrzeni ostatnich kwartałów i lat nie uległa istotnemu spadkowi" - oceniono w raporcie banku centralnego.

W raporcie znalazła się ocena nowych rozwiązań, jakie zostały wprowadzone przez rząd w ramach "Polskiego Ładu".

"Zmiany wprowadzone przez ustawę o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym mogą wpłynąć na rynek nieruchomości mieszkaniowych, powodując nasilenie niektórych obserwowanych tendencji, np. wzrostu cen i dynamiki kredytu. Ustawa umożliwia zakup mieszkania lub domu gospodarstwom domowym, które nie zgromadziły wystarczających środków na wkład własny, ale posiadają zdolność kredytową.

Osoby te będą mogły skorzystać z gwarancji udzielonej przez BGK na pokrycie wkładu własnego. Zmiana ta oddziaływać będzie w kierunku zwiększenia dostępności kredytu i w efekcie sprzyjać dalszemu wzrostowi zadłużenia gospodarstw domowych na cele mieszkaniowe" - stwierdzono w publikacji banku centralnego.

Zobacz także:

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »