Krugman desperacko apeluje do Fed: Nie ograniczajcie QE
- Laureat nagrody Nobla, ekonomista Paul Krugman desperacko apeluje do Fed, aby nie ograniczał swojego programu stymulowania gospodarki.
"Proszę, nie róbcie tego" - zwraca się Krugman w swojej kolumnie w "New York Times".
"Ryzyka związane z ograniczeniem programu pobudzania gospodarki znacznie przewyższają ryzyko związane z jego kontynuowaniem" - ostrzega.
Dodaje, że zbyt szybkie zawężenie działań stymulujących wzrost gospodarczy w USA może zaszkodzić zbyt słabemu jeszcze ożywieniu gospodarczemu, powodując setki miliardów, jeśli nie bilionów dolarów szkód w gospodarce, pozostawiając setki tysięcy, jeśli nie miliony, dodatkowych pracowników bez pracy. "Teraz nie jest jeszcze dobry czas, aby nawet mówić o zacieśnianiu polityki monetarnej" - ocenia Krugman.
Dodaje, że w efekcie, Fed już mówiąc o możliwym zawężaniu programu stymulowania gospodarki wywołał spore zaostrzenie polityki pieniężnej.
"Przedwczesne i stanowcze zaostrzenie polityki pieniężnej może zdusić wciąż kruche ożywienie gospodarcze" - ostrzega Krugman.
W środę kończy się dwudniowe posiedzenie Fed. Rynek spodziewa się, że bank zdecyduje się na nim na ograniczenie tempa skupu obligacji.
O godzinie 20.00 czasu polskiego Fed ogłosi decyzję o stopach procentowych oraz tempie zakupu obligacji skarbowych i MBS. Analitycy nie oczekują zmiany stóp procentowych (utrzymanie przedziału 0-0,25 proc.). Spodziewają się natomiast zapoczątkowania ograniczenia tempa QE.
Prawdopodobnie ograniczenie to będzie jedynie symboliczne, czyli 10-15 mld USD i będzie dotyczyć obligacji skarbowych (konsensus rynkowy w tej chwili to cięcie o 5-10 mld albo nawet odłożenie decyzji na później).
Fed prawdopodobnie będzie chciał podkreślić rozdzielenie polityki QE od polityki stóp procentowych i potwierdzi utrzymanie zerowych stóp przez wydłużony okres. O 20.30 odbędzie się konferencja Bena Bernanke, na której dodatkowo objaśniona może być strategia ograniczenia QE i potwierdzone utrzymanie niskich stóp Fed funds.