Krzysztof Tchórzewski: Jesteśmy blisko rozstrzygnięć ws. finansowania budowy elektorowi jądrowej
- Jesteśmy blisko rozstrzygnięć ws. finansowania budowy elektrowni jądrowej w Polsce - zadeklarował w środę minister energii Krzysztof Tchórzewski. Dodał, że rozmowy na ten temat zamkną się w ciągu roku, a inwestycje mogą pochłonąć ok. 200 mld zł.
Tchórzewski w rozmowie z dziennikarzami podczas konferencji EuroPower w Warszawie podkreślił, że aby budować program energetyki jądrowej w Polsce należy stworzyć "solidne podwaliny finansowe". - Cały czas jest to poszukiwanie nie tylko technologii, ale poszukiwanie jednocześnie uczestników w realizacji tego zadania, które jest nam niezwykle potrzebne. W moim przekonaniu jesteśmy bardzo blisko rozstrzygnięć w tej dziedzinie - powiedział.
Dopytywany, w jakim czasie mogą zapaść decyzje ws. finansowania zaznaczył, że "zamknie się to na pewno w ciągu roku. - Jesteśmy na finiszu w tej dziedzinie. W ciągu najbliższych miesięcy te rozstrzygnięcia będą, bo zainteresowanie współpracą z nami także kapitałowo znalazło się - dodał.
Minister zwrócił uwagę, że inwestycje związane z budową energetyki jądrowej w Polsce kosztować będzie ok. 200 mld zł. - Chodzi o dopięcie umów, znalezienie tych, którzy zechcą zostawić w Polsce swoje pieniądze i razem z nami oczekiwać właściwych przychodów, tych, którzy chcą uczestniczyć w wydatkach na poziomie dziesiątków mld zł - powiedział.
Tchórzewski poinformował ponadto, że w planach jest budowa trzech-czterech bloków jądrowych do 2040 roku, a docelowo sześciu bloków.
Pytany o przyszłość Ministerstwa Energii, czy pozostanie, zostanie podzielone, Tchórzewski wskazał, że rozmowy na ten temat odbywają się w "zaciszu gabinetów".
Minister pytany ponadto o co się stanie z cenami energii w 2020 roku, czy zostaną one np. zamrożone jak to było w 2019, powiedział że jest to kwestia "najbliższej przyszłości". - Tutaj wchodzi także sytuacja przyszłego rządu także, dlatego, że bo w grę wchodzą wydatki - podsumował.
Tempo rozwoju odnawialnych źródeł energii w Polsce przyspieszy po 2025 roku - ocenił w środę minister energii Krzysztof Tchórzewski. Dodał, że w 2030 roku udział węgla w energetyce spadnie do 60 proc.
Szef resortu energii poinformował podczas konferencji EuroPower w Warszawie, że do końca grudnia Plan na rzecz energii i klimatu do 2030 musi zostać złożony Komisji Europejskiej i zawierać wcześniejsze zmiany i uwagi Komisji.
- Sprawne funkcjonowanie sektora energetycznego jest jednym z głównych filarów rozwoju gospodarki kraju. Transformacja energetyczna to nie tylko jest proces który ma utrzymać bezpieczeństwo energetyczne, ale również ma utrzymać niski wskaźnik zależności gospodarki energetycznej od importu - mówił minister.
Tchórzewski zwrócił uwagę, że Polska ma zgodę Komisji, by nasza transformacja energetyczna przebiegała w sposób ewolucyjny. Wskazał, że obecnie 77 proc. rodzimej energetyki opiera się na węglu. W 2030 roku udział węgla ma spaść do 60 proc. - dodał.
Minister przyznał, że niektórzy chcieliby by to tempo było szybsze, ale zaznaczył jednocześnie, że prawda jest "brutalna" i potrzebne są duże inwestycje, a co za tym idzie również duże pieniądze.
Szef resortu energii przyznał, że "w pewnym momencie" nastąpiło zahamowanie rozwoju energetyki odnawialnej w Polsce. - Było to związane z koniecznością budowy fundamentów. W międzyczasie sprawy organizacyjne zostały przygotowane. Jesteśmy w tym momencie na starcie zarówno offshoru (energetyki wiatrowej na morzu - PAP) i OZE na lądzie - zaznaczył.
Dodał, że zgodnie z informacjami płynącymi ze strony KE jesteśmy na czwartym miejscu w UE jeśli chodzi o postęp rozwoju odnawialnych źródeł w ostatnich dwóch latach. - KE jest zadowolona z tego co w Polsce w tej dziedzinie robimy, z kierunku transformacji, który został przyjęty - podkreślił.
Tchórzewski ocenił ponadto, że tempo rozwoju OZE w Polsce powinno przybrać na sile po 2025 roku.
Michał Boroń