Krzysztof Żyndul za Dariusza Marca

Na nominację szefa Nafty Polskiej wskazywały wczoraj nieoficjalne źródła. Oficjalne ogłoszenie premier zapowiadał na wieczór.

Na nominację szefa Nafty Polskiej wskazywały wczoraj nieoficjalne źródła. Oficjalne ogłoszenie premier zapowiadał na wieczór.

W czwartek po południu, jeszcze przed zapowiedzianym przez premiera na wieczór oficjalnym ogłoszeniem, wszystko wskazywało na to, że nowym wiceministrem skarbu zostanie Krzysztof Żyndul, prezes Nafty Polskiej (NP). Ma objąć stanowisko, z którego kilkanaście dni temu premier nagle odwołał Dariusza Marca.

- Dopóki nie wydarzy się nic konkretnego, nie mogę tego komentować - powiedział nam wczoraj Krzysztof Żyndul.

Nieoficjalne źródła podają, że szef NP cieszy się nie tylko poparciem premiera, ale także ministrów skarbu i gospodarki. Wydaje się, że to powinno wystarczyć, by mógł objąć funkcję.

Reklama

Według naszych informacji, Krzysztof Żyndul ma przejąć większość obowiązków swojego poprzednika, ale nie wszystkie. Poza jego jurysdykcją znajdzie się prawdopodobnie Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG), którego zarząd, według nieoficjalnych komentarzy, przyczynił się do dymisji Dariusza Marca. PGNiG ma się zająć wiceminister Stanisław Speczik. Podobno ma się on też zajmować nadzorem właścicielskim nad KGHM Polska Miedź, którego szefem był przez kilka lat.

W gestii Krzysztofa Żyndula, znajdą się prawdopodobnie sektory naftowy i chemiczny. Z obydwoma miał do czynienia jako szef NP. Ponadto Krzysztof Żyndul, zanim trafił do Nafty Polskiej, był prezesem Zakładów Chemicznych Police. Z kolei z ramienia NP od sierpnia 2004 r. zasiada w radzie nadzorczej PKN Orlen jako wiceprzewodniczący. Po Dariuszu Marcu Krzysztof Żyndul przejmie też prawdopodobnie nadzór nad branżą energetyczną, w której będzie miał najwięcej do zrobienia. Na akceptację ministerstwa, a potem rządu, czeka przygotowywany od wielu miesięcy program polityki właścicielskiej wobec sektora energetycznego. Jeszcze pilniejsze jest porozumienie z Elektrimem i Polsatem w sprawie przyszłości zagrożonego upadłością Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (PAK).

W gestii Krzysztofa Żyndula znajdzie się ponadto prawdopodobnie sektor stoczniowy.

Agnieszka Berger

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: dariusz | wieczór | Dariusz Marzec
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »