Kto ma kieszenie pełne kasy?
W Polsce najwięcej można zarobić w górnictwie. W IV kwartale 2007 roku średnia pensja brutto w tej branży wyniosła 6,4 tys. złotych - wynika z opublikowanego w czwartek raportu Money.pl.
Od października do grudnia 2007 r. przeciętne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej wyniosło prawie 2,9 tys. zł, czyli o 8,9 proc. więcej niż rok wcześniej.
Według raportu, dobrze opłacani są również pracownicy instytucji finansowych - m.in. banków, firm ubezpieczeniowych oraz otwartych funduszy emerytalnych.
W IV kwartale ub.r. finansiści zarabiali średnio 5,2 tys. zł brutto. Na 4 tys. zł brutto miesięcznie mogli liczyć w tym czasie pracownicy przedsiębiorstw wytwarzających i zaopatrujących w energię elektryczną, wodę i gaz.
Autorzy raportu wskazują, że najmniej opłacalna jest praca w rybactwie (2140 zł brutto), gastronomii i hotelarstwie (po 2,2 tys. zł brutto).
-Tak dużych dysproporcji pomiędzy górnictwem i pozostałymi branżami nie można tylko tłumaczyć ciężkimi warunkami pracy. Duży wpływ na wynagrodzenia w górnictwie ma także fakt, iż właścicielem większości firm jest państwo. Działającym w tej branży silnym związkom zawodowym jest łatwiej wywierać presję na wzrost płac - podkreślają eksperci.