Kultura obroniła się
Mimo proponowanych cięć w unijnej kasie na lata 2014-20 ministrowie kultury "27" osiągnęli w poniedziałek w Brukseli porozumienie ws. programu "Kreatywna Europa", na który KE chce podnieść wydatki o 37 proc., do poziomu 1,8 mld euro.
Zgodnie z przedstawionym w zeszłym roku przez Komisje Europejską pakietem dotyczącym finansowania edukacji i kultury na program "Kreatywna Europa" złożą się dotychczasowe programy: Culture, Media i Media Mundus.
W ramach programu znaczna część środków - 900 mln euro - ma być przeznaczona na wspieranie kinematografii i sektora audiowizualnego; na pozostałą działalność związaną z kulturą KE chce wydać 500 mln euro.
Kolejne 210 mln euro zasili nowy instrument poręczeń finansowych, który ma pomóc mniejszym firmom z sektora kultury w pozyskaniu kredytów bankowych o łącznej wartości 1 mld euro. 60 mln euro ma posłużyć m.in. finansowaniu polityki kulturalnej.
"W tej części (budżetu UE), w której partycypuje kultura, jest on chroniony na dobrym, przyzwoitym poziomie i to mnie cieszy. Na tym etapie nie muszę walczyć o wzrost środków finansowych, czy obronę poprzedniego budżetu" - mówił w poniedziałek polskim dziennikarzom w Brukseli szef resortu kultury Bogdan Zdrojewski.
Według szacunków KE, dzięki programowi "Kreatywna Europa" 300 tys. artystów i osób zawodowo zajmujących się kulturą będzie miało szansę otrzymać środki na pozyskiwanie publiczności poza granicami swego kraju. Ponad tysiąc europejskich filmów może otrzymać wsparcie w zakresie dystrybucji, a co najmniej 2,5 tys. europejskich kin ma szansę na finansowanie, dzięki czemu 50 proc. wyświetlanych w nich filmów będzie produkcjami europejskimi. Dzięki funduszom z tego programu ponad 5,5 tys. książek będzie mogło zostać przetłumaczonych na języki obce.
Ministrowie kultury UE na poniedziałkowym posiedzeniu przyjęli też wnioski ws. "Europejskiej strategii na rzecz lepszego internetu dla dzieci", której celem jest stworzenie internetu bezpieczniejszego i bardziej rozwijającego dla najmłodszych użytkowników.
Zaproponowana w maju przez Komisję Europejską strategia "Lepszy internet dla dzieci" zakłada działania w czterech kierunkach: stworzenia wysokiej jakości treści internetowych dla dzieci i nastolatków, zapewnienia im bezpieczeństwa w internecie oraz bardziej świadomego korzystania z sieci i wreszcie - walki z wykorzystywaniem seksualnym dzieci.
Wśród konkretnych działań są: zachęcanie do tworzenia kreatywnych i rozwijających treści internetowych, rozwój platform internetowych z dostępem do treści odpowiednich dla wieku, oferowanie dzieciom i rodzicom prostych w użyciu narzędzi do zgłaszania szkodliwych treści w sieci. Ponadto plan przewiduje wspieranie badań nad innowacjami technicznymi, które umożliwiłyby policji skuteczniejsze zwalczanie np. pornografii dziecięcej w internecie. KE chce w tej dziedzinie współpracować właśnie z policją oraz szkołami.
Ministrowie kultury państw UE rozmawiali o tym jak podzielić w tej sprawie zadania między instytucje europejskie i kraje członkowskie. Zdaniem Zdrojewskiego idzie to jednak zbyt wolno.
"Według mnie działamy za ambitnie. Chcemy za jednym zamachem rozwiązać wszystkie problemy" - wyjaśniał ten stan rzeczy szef resortu kultury. Jak podkreślał, świat technologii i internetu rozwija się w takim tempie, że trzeba bardzo szybko oddzielać zadania krajowe od europejskich.
"Wszystkie państwa starają się chronić z jednej strony dzieci, ale czynią to bardzo werbalnie, natomiast jeżeli chodzi o poszczególne regulacje to jest taka totalna walka pomiędzy prawami dzieci do bezpiecznego internetu a prawami, swobodami obywatelskimi wszystkich innych graczy na rynku, w tym podmiotów gospodarczych" - mówił minister. Jego zdaniem w tym starciu wygrywają póki co firmy.
Ministrowie uzgodnili też nowe, ostrzejsze kryteria dotyczące wyboru Europejskiej Stolicy Kultury. Z programu na lata 2019-2040 wynika, że polskie miasto po raz trzeci będzie pełniło tę zaszczytną rolę w 2029 r.