Kwota wolna od podatku wyższa już w przyszłym roku? Jest deklaracja posła PO
Podwyższenie kwoty wolnej od podatku będzie możliwe w przyszłym roku - wskazał poseł Koalicji Obywatelskiej Sławomir Nitras, pytany o medialne doniesienia na ten temat. - Kwota wolna od podatku w wysokości 60 tys. zł jest możliwa w przyszłym roku dlatego, że zmiany podatkowe działające na korzyść podatnika mogą być wprowadzone również w trakcie roku - powiedział we wtorek w Radiu ZET Nitras.
Kwota wolna od podatku w wysokości 60 tys. zł jest możliwa w przyszłym roku dlatego, że zmiany podatkowe działające na korzyść podatnika mogą być wprowadzone również w trakcie roku. Tak wskazał we wtorek w Radiu ZET poseł Koalicji Obywatelskiej Sławomir Nitras, pytany o medialne doniesienia w tej sprawie.
Podwyżka kwoty wolnej do 60 tysięcy złotych była jedną z obietnic wyborczych KO. Ale według publikacji medialnych podwyżka kwoty wolnej nie miała nastąpić jeszcze w 2024 roku. "Kwotę wolną od podatku w wysokości 60 tys. zł zobaczymy najwcześniej w 2025 roku. A być może nigdy, a przynajmniej nie wcześnie i nie w formie zaproponowanej przez Koalicję Obywatelską" - pisał m.in. portal oko.press.
Nitras pytany o te doniesienia i czy nie boi się, że będzie to "kamień w bucie" na całą kadencję przyszłego koalicyjnego rządu odparł, że poczekałby tu na decyzję rządu. - Dajmy szansę nowemu ministrowi finansów, czy nowej pani minister finansów wejść do resortu - podkreślił poseł KO w Radiu ZET.
Na uwagę, że zbliża się początek nowego roku i czy jego zdaniem jest to możliwe od 2024 roku, Nitras odparł, że tak. - Dlatego, że proszę pamiętać, że zmiany podatkowe działające na korzyść podatnika mogą być wprowadzone również w trakcie roku - wskazał.
- Pamiętam o naszym zobowiązaniu i chciałbym, żeby to było możliwe. Wiem, że to jest bardzo ważne zobowiązanie i ludzie na to czekają - dodał.
Na temat zmiany kwoty wolnej od podatku w 2024 roku wypowiadali się też w zeszłym tygodniu inni politycy KO. Poseł Artur Łącki mówił, że "w tym roku tego nie zrobimy, gdyż takich rzeczy nie można robić na dwa dni przed 1 stycznia". - Mamy na to cztery lata i na pewno będzie to wprowadzone - zapewniał jednak Łącki.
Zdaniem posła Marka Sowy "wszystko jest dalej aktualne". - W przypadku ustaw podatkowych, one muszą wejść przed 1 stycznia i nie ma najmniejszej szansy, żeby zdążyć. W pierwszym półroczu 2024 roku na pewno będziemy przedstawiali propozycje zmian - powiedział Sowa.