"Lech Kaczyński. Warto być Polakiem". Kolejki po banknot i monetę

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

- Stałem tu od 3:00 rano, ale warto było - mówi Interii wychodząc z budynku NBP w Warszawie szczęśliwy nabywca banknotów. - Monet to już nie ma. Wyszły rano. Nie wiadomo, kto je zdążył wykupić - zastanawia się pani Jadwiga.

Na aukcjach internetowych 20 złotych sprzedawane po 100 zł jest licytowane za ponad 200 złotych. Z kolei moneta, za którą trzeba zapłacić 9500 zł, kosztuje już ok. 10-11 tys. zł.

- Rozdają teraz numerki na jutro, dziś już nie ma szans na banknot - mówi z kolei inny z zainteresowanych. Według informacji od osób stojących w kolejce, w Warszawie NBP przygotował na dziś 400 numerów uprawniających do zakupu banknotu.

- Jedna osoba może kupić maksymalnie pięć banknotów - przypomina pan Józef.

- O 14 zamykają drzwi, zobaczymy kto zdąży - mówi z kolei Krzysztof. - Ostatni raz numerki uprawniające do zakupu wydawali chyba przy okazji emisji na Euro2012 - wzdycha. Stoi w kolejce właśnie po ów numerek i mówi z przekąsem: "że też nie wstałem wcześniej".

W trakcie stania wracają wspomnienia z przeszłości. - Takie kolejki to były kiedyś, jak chciałem wizę do Ameryki, na zeszyt trzeba było się zapisywać - śmieje się jeden z kolejkowiczów, któremu uwagę, "by założył lepiej maseczkę", zwraca pilnująca porządku policjantka.

W kolejce trwa dyskusja o skali potencjalnej "przebitki". - Trzeba poczekać, pewnie dojdzie do 140-170 zł - mówi jeden z zainteresowanych. - Niestety jest duży nakład, tyle może się nie dostanie - dodaje drugi.

- Na razie nie wydają numerków i nie wiadomo, kiedy zaczną. Jedna pani z przodu stoi już dwie godziny i nie dostała - wtrąca pani Krystyna, która wybrała się na początek kolejki, żeby sprawdzić, "jak idzie".

- To chyba nieprawda, podobno co pół godziny wychodzi pan lub pani i rozdaje 50 numerków - ripostuje druga.

Jeden z zainteresowanych nowym banknotem przyniósł nawet krzesełko turystyczne, bo "zapowiada się długie stanie".

- Najwyżej kupimy foldery emisyjne i sprzedamy po "piątaku" - śmieje się Mirosław.

- Ja jednak państwa opuszczam, krótkiego stania - rzucił na odchodne klient, który "nie wytrzymał" w warszawskiej kolejce przy ul. Wareckiej, tuż pod kamienicą, w której mieszkał Edward "Dudek" Dziewoński.

- Patrz, ruszyło się, idziemy po numerki - rzuca nagle i stanowczo pan Krzysztof. - Jutro ostatnia szansa na zakup - dodaje.

Po drugiej stronie ulicy stoi z kolei pan Czesław, który - trzęsąc się z zimna - próbuje odpalić papierosa. Pytany od kiedy tu stoi mówi: - A od wczoraj, od 17. Spaliśmy z kolegami w samochodzie, jeden z nas stał, na zmianę, w kolejce. Kolega to organizuje, zawsze coś dorobimy. Liczę na "stówę" co najmniej - śmieje się.

Na przedniej stronie banknotu znajduje się portret Prezydenta RP prof. Lecha Kaczyńskiego, wizerunek Orderu Orła Białego oraz Pałacu Prezydenckiego w Warszawie. Na stronie odwrotnej zaprezentowano budynek Muzeum Powstania Warszawskiego, tłum strajkujących osób w Stoczni Gdańskiej w latach 80., napis Solidarność oraz widok Polskiego Cmentarza Wojennego w Katyniu.

Wymiary banknotu to 150 mm × 77 mm, nakład do 80 tys. szt. Projektantką jest Justyna Kopecka. Banknot został wyprodukowany przez Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych na zlecenie Narodowego Banku Polskiego.

Z kolei złota moneta na rewersie ma umieszczony portret Prezydenta RP prof. Lecha Kaczyńskiego, wizerunek Orderu Orła Białego oraz Pałacu Prezydenckiego w Warszawie. Na awersie monety zaprezentowano budynek Muzeum Powstania Warszawskiego, tłum strajkujących osób w Stoczni Gdańskiej w latach 80., napis Solidarność oraz widok Polskiego Cmentarza Wojennego w Katyniu.

Moneta została wyprodukowana przez Mennicę Polską ze złota o próbie 999,9/1000. Jej wymiary to 50 mm × 25 mm, a masa - 31,1 g. Ma zostać wyemitowana w nakładzie do 1500 szt. Projektantem jest Robert Kotowicz.

Cena monety wynosi 9500 zł brutto.

Urodził się 18 VI 1949 r. w Warszawie, w inteligenckiej rodzinie o silnych tradycjach patriotycznych. Po ukończeniu studiów na Uniwersytecie Warszawskim przeniósł się w 1971 r. do Sopotu i podjął pracę naukową na Uniwersytecie Gdańskim. Specjalizował się w prawie pracy. W 1980 r. obronił rozprawę doktorską, a w 1990 r. habilitację; w 1996 r. został profesorem nadzwyczajnym.

W drugiej połowie lat 70. wszedł w krąg twórców Wolnych Związków Zawodowych. Uczył robotników na tajnych spotkaniach. Pisywał do "Robotnika Wybrzeża".

W czasie sierpniowego strajku w Stoczni Gdańskiej był doradcą Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego. Współredagował statut NSZZ "Solidarność", był szefem Biura Interwencyjnego gdańskiego Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego i członkiem Zarządu Regionu Gdańskiego. W stanie wojennym był internowany. Współorganizował strajki w maju i sierpniu 1988 r. w Stoczni Gdańskiej.

W wyborach czerwcowych 1989 r. został senatorem, a równocześnie jako I zastępca przewodniczącego faktycznie kierował "Solidarnością" podczas zaangażowania Lecha Wałęsy w kampanię prezydencką. Wszedł do Kancelarii Prezydenta RP jako minister stanu ds. bezpieczeństwa narodowego. Od II 1992 do VI 1995 r. pełnił funkcję prezesa NIK.

Jako minister sprawiedliwości od VI 2000 r. zyskał wielkie po-parcie społeczne dzięki energicznej walce z przestępczością zorganizowaną i korupcją. Rok później został pierwszym prezesem nowej partii - Prawa i Sprawiedliwości. Jesienią 2002 r. wygrał wybory na prezydenta Warszawy.

W 2005 r. został prezydentem Polski. Starał się zbudować oś współpracy energetycznej, która uwolniłaby Europę Wschodnią od szantażu gazowego. Był inicjatorem akcji dyplomatycznej, która ocaliła Gruzję, kiedy rosyjskie czołgi zbliżały się do Tbilisi. Podtrzymywał dobre stosunki z bezpośrednimi sąsiadami: Litwą i Czechami. Dbał o zachowanie strategicznych relacji z Ukrainą.

Prowadził konsekwentną politykę historyczną, która miała przypomnieć nowym pokoleniom Polaków dumę narodową i szacunek dla zapomnianych bohaterów walk o wolność Rzeczypospolitej.

Zginął w katastrofie smoleńskiej 10 IV 2010 r.

Prof. Andrzej Nowak

Portret Prezydenta RP prof. Lecha Kaczyńskiego oraz wizerunek Pałacu Prezydenckiego według zdjęcia autorstwa Macieja Chojnowskiego. Wizerunek Pary Prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich znajdujący się w znaku wodnym według zdjęcia autorstwa Pawła Krzywickiego/Forum. Wizerunek tłumu strajkujących osób w Stoczni Gdańskiej w latach 80. XX w. według zdjęcia Stanisława Składanowskiego.

Na przedniej stronie banknotu znajduje się portret Prezydenta RP prof. Lecha Kaczyńskiego, wizerunek Orderu Orła Białego oraz Pałacu Prezydenckiego w Warszawie.

Na stronie odwrotnej zaprezentowano budynek Muzeum Powstania Warszawskiego, tłum strajkujących osób w Stoczni Gdańskiej w latach 80. XX w., napis SOLIDARNOŚĆ oraz widok Polskiego Cmentarza Wojennego w Katyniu.

Banknot okolicznościowy "Lech Kaczyński. Warto być Polakiem"

Nominał: 20 zł
Wymiary: 150 mm × 77 mm
Nakład: do 80 000 szt.
Projektant: Justyna Kopecka
Data emisji: 9 listopada 2021 r.
Producent: Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych S.A. na zlecenie NBP

Moneta okolicznościowa "Lech Kaczyński. Warto być Polakiem"

Nominał: 500 zł
Metal: Au 999,9/1000
Stempel: lustrzany
Wymiary: 50,00 mm × 25,00 mm
Masa: 31,10 g
Brzeg (bok): gładki
Nakład: do 1500 szt.
Projektant: Robert Kotowicz
Data emisji: 9 listopada 2021 r.
Emitent: Narodowy Bank Polski

Na zlecenie NBP monety wyprodukowała Mennica Polska S.A.

Na rewersie monety znajduje się portret Prezydenta RP prof. Lecha Kaczyńskiego, wizerunek Orderu Orła Białego oraz Pałacu Prezydenckiego w Warszawie.

Na awersie monety zaprezentowano budynek Muzeum Powstania Warszawskiego, tłum strajkujących osób w Stoczni Gdańskiej w latach 80. XX w., napis SOLIDARNOŚĆ oraz widok Polskiego Cmentarza Wojennego w Katyniu.