Lewandowski: Polska musi pokazać, że dobrze wykorzystała środki z UE
- Polska musi pokazać, że w pełni wykorzystała zasoby finansowe koperty narodowej z perspektywy finansowej Unii Europejskiej na lata 2007-2013 - powiedział w piątek w Kielcach komisarz UE ds. budżetu Janusz Lewandowski.
"Potrzebny nam jest dowód na to, że te pieniądze to w pełni wykorzystana szansa i że da się to przełożyć na wzrost gospodarczy, miejsca pracy, odporność antykryzysową. Bo wtedy lepiej się przekonuje w coraz trudniejszych negocjacjach w Europie, że warto finansować ze strony podatników bogatszych krajów te państwa, które ciągle są na dorobku" - tłumaczył Lewandowski.
Jak dodał, Polska, która wkrótce będzie negocjowała z UE sposób wydania pieniędzy z perspektywy finansowej na lata 2014-2020, musi ustalić, jakie własne cele będzie chciała realizować w tym czasie.
Lewandowski podkreślił, że głównym i najtrudniejszym wyzwaniem będzie "inwestowanie w szare komórki". - Po to, by Polska roku 2020 nie była krajem, który wykorzystuje atut taniej siły roboczej jako czynnik lokalizacji inwestycji, tylko krajem, który sprzedaje patenty i rodzi innowacyjność - podkreślił komisarz.
Jak dodał, nieuchronne są napięcia w negocjacjach, które mogą dotyczyć m.in. inwestowania w infrastrukturę. - Unia Europejska widzi główny problem transportowy w kolejnictwie. My natomiast lokujemy większość środków na dokończenie infrastruktury drogowej - tłumaczył Lewandowski.
Komisarz podkreślił, że w 2013 roku Bruksela nie zawiesiła finansowania żadnego z projektów, realizowanych w Polsce. Jak dodał, jest to skutkiem wewnętrznego audytu prowadzonego przez Polskę i dobrze "by ten system wczesnego ostrzegania o rozmaitych problemach" działał także w kolejnej perspektywie finansowej.
Lewandowski zwrócił też uwagę na fakt, iż w nowym okresie finansowania Bruksela będzie "staranniej przyglądać się" samorządom, które dostaną do rozdysponowania większą kwotę, niż w poprzednim okresie - to ok. 40 proc. wszystkich środków przyznanych Polsce na lata 2014-2020.
- Chciałbym, by samorządy były świadome tego, że są pod baczną obserwacją, jeśli chodzi o celowość wydawania tych pieniędzy. By wzięły lekcje z kilku krajów i pamiętały, że są jeszcze zasady udzielania pomocy publicznej, konkurencji, ustawodawstwa antykartelowego i jeżeli się je lekceważy, to można być boleśnie dotkniętym - mówił Lewandowski.
Jak podkreślił Lewandowski, wkrótce minister finansów będzie musiał udowodnić, że Polska wykonuje wysiłek strukturalny w zakresie uzdrawiania finansów publicznych, który wyprowadzi kraj z procedury nadmiernego deficytu. "Jest większy automatyzm zawieszania funduszy strukturalnych w przyszłości, z przyczyn zawinionych nie na szczeblu wojewódzkim tylko centralnym, przez niedostateczne uzdrawianie finansów publicznych" - tłumaczył komisarz.
W opinii Lewandowskiego Polska powinna także wykorzystywać nie tylko fundusze z programów krajowych i samorządowych, ale także z programów brukselskich, np. Erasmusa dla młodzieży, programu badawczo-rozwojowego, programów współpracy zagranicznej oraz przeznaczanych dla małych i średnich przedsiębiorstw.
- Być może budżet unijny na lata 2014-2020 był ostatnim budżetem tego typu, a z biegiem lat będziemy coraz częściej rozmawiali o instrumentach finansowych dla strefy euro, w konkurencji dla budżetu dla 28 krajów. Tym bardziej trzeba wykorzystać istniejącą szansę - podkreślił komisarz.
Jak tłumaczył, mogą pojawiać się też wizje konstruowania budżetu bez podziału na koperty narodowe, a realizujące unijne cele poprzez przetargi, idące wprost do Brukseli.
Lewandowski uczestniczył w piątek w Kielcach w Konwencie Marszałków Województw RP. Dwudniowe posiedzenie poświęcone jest unijnym funduszom w nowej perspektywie finansowej, nauce i gospodarce.
Dla Polski w nowej perspektywie finansowej UE na lata 2014-2020 przewidziano 105,8 mld euro, w tym na politykę spójności 72,9 mld euro, a na politykę rolną 28,5 mld euro. Programy, w ramach których Polską będzie wykorzystywała fundusze, będą jeszcze negocjowane przez rząd z Komisją Europejską.