Łotwa na skraju bankructwa
Nowy premier Łotwy, Valdis Dombrovskis, twierdzi, że jeśli Łotwa nie będzie dostawać stałej pomocy finansowej w postaci międzynarodowych pożyczek, to kraj zbankrutuje.
Wypowiedź premiera miała miejsce w wywiadzie dla szwedzkiej gazety Dagens Nyheter.
"Łotwa jest na skraju bankructwa" - powiedział nowo powołany premier Łotwy, Valdis Dombrovskis.
Jego zdaniem sytuacja jest ciężka, a jeśli kraj nie będzie dostawał stałej pomocy finansowej, to ogłosi bankructwo w okolicach czerwca.
Łotwa pod koniec 2008 roku otrzymała 7,5 mld euro pożyczki z MFW, UE, Szwecji i innych krajów nordyckich.
"Nowy rząd na pierwszym i priorytetowym miejscu stawia znalezienie w budżecie dodatkowych oszczędności" - mówi Dombrovskis.
Rząd chce utrzymać deficyt budżetowy na poziomie nie więcej niż 5 proc. PKB.
"Istnieje porozumienie, ile można wyciąć z budżetu bez wzbudzania dalszych niepokojów społecznych" - dodał Dombrovskis.
Przed kryzysem Łotwa miała przez kilka lat wzrost gospodarczy na poziomie około 10 proc. Gospodarka kraju weszła w recesję w 2008 roku.
Zapytany o to, kto jest odpowiedzialny za obecną sytuację, Dombrovskis wymienia wiele czynników.
"Poprzednie rządy nie uczyniły tego, co powinny. Pomimo wzrostu na poziomie 10 proc. nie podjęto żadnych kroków mających na celu złagodzenie inflacji" - stwierdził premier.
Dodał, że odpowiedzialne są również szwedzkie banki, chociaż - jak podkreśla - działały one w ramach przepisów.
Premier zaznaczył, że dewaluacja łata doprowadziłaby do efektu domina. Inne kraje nadbałtyckie również dokonałyby dewaluacji swoich walut.
W IV kwartale 2008 r. PKB Łotwy spadło o 10,5 proc. rdr - najwięcej ze wszystkich państw UE. Obecnie przewiduje się skurczenie gospodarki Łotwy w 2009 r. o 12 proc. Jednocześnie w tym samym okresie produkcja przemysłowa spadła o 11 proc., a sprzedaż detaliczna o 15 proc., przy jednoczesnym wzroście bezrobocia. Szacuje się, że pod koniec tego roku zostanie bez pracy 16 proc. z 2,3 mln mieszkańców Łotwy.
Agencja ratingowa Moodys Investors Service podtrzymała rating kredytowy Bułgarii na poziomie Baa3 - podała agencja w piątek w komunikacie.Moody?s zwraca uwagę na nadwyżkę budżetową Bułgarii i znaczące rezerwy fiskalne. Agencja potwierdziła też rating zadłużenia Rumunii w lokalnej i zagranicznej walucie na poziomie Baa3, ze stabilną perspektywą. Tu z kolei Moodys podaje, że zadłużenie kraju jest małe, pomimo wzrostu deficytu na rachunku obrotów bieżących.