Łotwa potrzebuje euro jak kania dżdżu

Łotwa potrzebuje zarówno stabilizacji politycznej, jak i wejścia do strefy euro, aby uciąć rozmowy o możliwej dewaluacji łata - powiedział w piątek prezes Parex Banku, Nils Melngailis, w wywiadzie dla BNS.

Zdaniem Melngailisa przewagą Łotwy jest mała gospodarka i fakt, że data przyjęcia euro zbliża się, co jest niezbędne, aby skończyć rozmowy o możliwej dewaluacji.

- Łotwa potrzebuje stabilizacji jak kania dżdżu. Akcesja do strefu euro jest dla Łotwy tak samo ważna jak wejście do NATO czy UE, gdyż eliminuje to pewne czynniki ryzyka - powiedział prezes Parex Banku.

Dodał on, że ma nadzieję również na ustabilizowanie sytuacji politycznej na Łotwie, ale powstrzymał się od komentarzy na ten temat.

Zdaniem Melngailisa państwo powinno skupić się obecnie na inwestycjach w infrastrukturę i edukację.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Łotwa | kania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »