Łowienie arabskich firm
Premier Donald Tusk udaje się w poniedziałek z trzydniową wizytą do Kataru i Kuwejtu. Na początku przyszłego roku odwiedzi Zjednoczone Emiraty Arabskie i Arabię Saudyjską.
Główne tematy rozmów w krajach arabskich to kwestie gospodarcze, w tym przede wszystkim zakup gazu przez polskie firmy. Premier planował odwiedzić cztery kraje arabskie w jednym terminie, ale z powodu światowego szczytu gospodarczego G-20 w Waszyngtonie 15 listopada - w którym bierze udział Arabia Saudyjska - musiał zmienić plany.
Według Kancelarii Premiera, kraje arabskie odwiedzane przez Tuska - w tym przede wszystkim Katar - mogą dostarczać gaz skroplony (LNG) do projektowanego gazoportu w Świnoujściu - chodzi o około 20 proc. polskiego zapotrzebowania na gaz.
"Rząd chce doprowadzić inwestycje w Świnoujściu do końca jeszcze w tej kadencji, dlatego tak ważne są rozmowy z krajami arabskimi w sprawie gazu. Chcemy dywersyfikacji dostaw gazu" - powiedziało źródło z Kancelarii Premiera. Jak dodał, jest duża szansa na polityczne gwarancje władz Kataru dotyczące sprzedaży gazu - jeśli powstanie gazoport.
Tusk chce podczas swojej wizyty zaproponować biznesowi arabskiemu uczestnictwo w prywatyzacji polskich firm. Według Kancelarii Premiera, kraje arabskie wyrażają wstępne zainteresowanie inwestycjami w polski przemysł chemiczny; są też zainteresowanie prywatyzacją giełdy.
Premier będzie też rozmawiał o budowie przez polskie firmy fabryk w krajach arabskich.
W wizycie szefowi rządu będą towarzyszyli polscy biznesmeni.