Maciej Lasek kreśli scenariusze dla Lotniska Chopina. "Będzie działać, ale w okrojonej formie"
- Będzie działać, ale w okrojonej formie. Być może dla wojska, VIP-ów, dronów i raczej na pewno dla transportu towarowego cargo - taką przyszłość warszawskiego Lotniska Chopina nakreślił w rozmowie z portalem wnp.pl Maciej Lasek, wiceminister infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. CPK.
Po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK), w warszawskim porcie lotniczym pozostaną firmy zajmujące się obsługą lotniczego cargo kurierskiego - informuje wnp.pl.
- W dalszym ciągu szukamy nowych możliwości dla tego lotniska. Mamy na to 8 lat. Na pewno komercyjny ruch pasażerski stamtąd zniknie. Chcemy go wygaszać w sposób miękki, ale jest możliwe, że w bardzo okrojonej formie ono będzie nadal działać - poinformował w rozmowie z portalem Maciej Lasek.
Pełnomocnik rządu ds. CPK nie wykluczył, że przez jakiś czas Okęcie będzie przeznaczone dla wojska i obsługi VIP-ów. Inną koncepcją, która ma być możliwa do realizacji za 10-15 lat, jest wykorzystanie portu lotniczego jako bazy do rozwoju autonomicznego transportu towarów lub ludzi statkami bezzałogowymi. - Szukamy najlepszego rozwiązania - zapewnił Lasek. Poinformował, że autonomiczny transport cargo "to nie jest już science fiction".
Pod koniec czerwca premier Donald Tusk zapowiedział, że CPK powstanie, ale w nieco zmienionej formule. W opinii szefa rządu będzie to najnowocześniejsze lotnisko w Europie. - Ten projekt będzie swoistym trójskokiem w nowoczesność. Polska stanie się jednym wielkim megalopolis, zobaczymy to za kilka lat. W ten projekt będą włączone wszystkie duże miasta w Polsce - zapewniał Donald Tusk. Zapewnił też, że rząd nie zaniedba przy tym lotnisk regionalnych.
Związek Regionalnych Portów Lotniczych (ZRPL) zrzesza 11 z 14 funkcjonujących w Polsce lotnisk. W zeszłym roku radziły sobie one lepiej niż Lotnisko Chopina. Porty te obsłużyły ponad 52,4 mln pasażerów. Było to o 7 proc. więcej niż przed pandemią - informował portal rynek-lotniczy.pl. Warszawski port obsłużył zaś 18,5 mln pasażerów, prawie tyle samo, co w rekordowym 2019 r. (18,8 mln).
Rząd zapowiedział też zmniejszenie do 42,7 mld zł wydatków na część lotniczą CPK. Łącznie z częścią kolejową, która w pierwszym etapie obejmuje linię kolei szybkich prędkości Warszawa - Łódź i dalej do Wrocławia i Poznania - inwestycja kosztować ma 131 mld zł - o 21 mld mniej niż zakładał projekt poprzedniego gabinetu. Przeniesienie komercyjnego ruchu lotniczego z warszawskiego lotniska Chopina na nowe lotnisko w Baranowie planowane jest na rok 2032.