Mafia zarabiała na emigrantach

Włoska gwardia finansowa we współpracy ze specjalnymi jednostkami policji zamknęła 401 nielegalnych lub łamiących prawo firm zajmujących się przesyłaniem pieniędzy za granicę. Ich klientami byli głównie imigranci pracujący w tym kraju. Ze śledztwa wynika, że dokonano ponad 280 tysięcy takich przelewów na łączną sumę 88 milionów euro.

To jedna z największych w ostatnim czasie operacji przeprowadzonych w ramach dochodzenia pod kryptonimem "Easy Money" (łatwe pieniądze), które w 2004 roku wszczęła prokuratura do walki z mafią. O zasięgu akcji świadczy to, że w śledztwo było zaangażowanych 1500 osób.

Szef prokuratury do walki z mafią Piero Grasso ujawnił, że wszystko wskazuje na to, że niektóre z firm specjalizujących się w międzynarodowych transferach pieniędzy były zamieszane w finansowanie organizacji terrorystycznych, a także w pranie brudnych pieniędzy. Istnieje ryzyko - przyznał prokurator Grasso - że właśnie w ten sposób finansowana jest działalność terrorystyczna.

Reklama

We Włoszech działa 25 tysięcy firm, które zajmują się wysyłaniem pieniędzy. Ich klientami jest kilka milionów imigrantów. Włochy są na drugim miejscu po Stanach Zjednoczonych pod względem wielkości takich transakcji - osięgają one rocznie łączną sumę 1,4 miliarda euro.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: W.E. | zarabianie | Gwardia Finansowa | mafia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »