Maleją szanse na "kredyt zero procent"? Minister finansów wyjaśnia
Minister finansów Andrzej Domański na antenie Radia ZET odniósł się do spekulacji o ewentualnym porzuceniu projektu wprowadzenia tzw. "kredytu zero procent", na który czekają potencjalni nabywcy mieszkań. Jak się okazuje, w koalicji rządzącej wciąż nie ma zgody co do zasad takiego wsparcia w zakupie własnego "M". Wciąż też nie wiadomo, kiedy zostanie wprowadzona obiecana, wyższa kwota wolna od podatku (na poziomie 60 tys. zł).
- "Kredyt zero procent" to projekt ministerstwa rozwoju i jest projektem, nad którym trwa praca. Jeżeli marszałek Hołownia twierdzi, że nie będzie poparcia jego ugrupowania (Polska 2050 - red.), to szansa na realizację projektu radykalnie spada - mówił w "Popołudniowym gościu Radia ZET" Andrzej Domański, minister finansów.
- Ja generalnie uważam, że powinniśmy się skupić w rozmowie o rynku nieruchomości na stronie podażowej i takie rozwiązania będziemy wspierać - mówił Domański, wskazując na przykład na uwolnienie gruntów pod zabudowę. - Należy się skupić na tym, aby mieszkań powstawało więcej - przekonywał minister.
Domański był też pytany o to, czy płaca minimalna będzie w przyszłym roku znacznie wyższa (np. na poziomie 60 proc. średniego wynagrodzenia - jak zapowiadała minister rodziny i pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk). Minister przypomniał, że w niedawnej wypowiedzi premier Donald Tusk przeciął spekulacje dotyczące podwyżki w takiej skali.
- Płaca minimalna będzie rosła w przyszłym roku, a wzrost będzie zbliżony do 5 proc., a więc do poziomu inflacji" - powiedział Domański.
- Nam zależy na tym, żeby w Polsce były dobrze płatne miejsca pracy. Ale wiemy, że koszty pracy to bolączka szczególnie małych przedsiębiorców. Taki radykalny wzrost pensji minimalnej nie jest możliwy - wyjaśnił Andrzej Domański.
- Chciałbym jednak wyraźnie powiedzieć, że pensje w Polsce rosną w bardzo dobrym tempie. Przypomnę, że płace dla nauczycieli wzrosły o 30 proc., a dla budżetówki o 20 proc. - dodał.
Minister finansów, pytany o ewentualny wzrost akcyzy na papierosy i alkohol, odpowiedział: - Akcyza na papierosy - wciąż obowiązuje tzw. mapa akcyzy, a tam zaplanowano, że akcyza będzie rosła.
Opodatkowane mają być np. saszetki nikotynowe. - Uważamy, że te wyroby nikotynowe które z różnych przyczyn nie były opodatkowane, powinny podlegać akcyzie, choćby z poczucia sprawiedliwości - powiedział Andrzej Domański.
Domański został również poproszony o ustosunkowanie się do kwestii ewentualnej likwidacji funduszu kościelnego.
- Został powołany zespół, w którym znalazł się minister spraw wewnętrznych, który - mam nadzieję - szybko wypracuje kompromis. Ja chciałbym, aby był realizowany przyjazny rozdział kościoła od państwa - powiedział Andrzej Domański.
Minister finansów był też pytany o to, czy uda się zrealizować obietnicę wprowadzenia kwoty wolnej od podatku na poziomie 60 tys. zł. Andrzej Domański powtórzył, że przygotowuje plan takiej zmiany i przedstawi go premierowi.
- Uda się (wyższą - red.) kwotę wolną wprowadzić i uda się w tej kadencji - stwierdził Andrzej Domański.
Analizując kolejny projekt koalicji, który ma zwiększyć przejrzystość finansów publicznych, Domański odniósł się do planów powołania rady fiskalnej. - W skład Rady będą wchodzić przedstawiciele różnych grup, różnych interesariuszy - powiedział.
- Tak, jak obiecywaliśmy naszym wyborcom, poprawiamy transparentność finansów publicznych, tworząc radę fiskalną - powiedział Andrzej Domański, przypominając, że w czasie rządów PiS część wydatków przepływała poza budżetem bez kontroli.
Andrzej Domański przypomniał, że w marcu zostały pokazane propozycje zmiany w składce zdrowotnej, ale napotkały na opór. - Teraz prowadzimy rozmowy z koalicjantami; rozmawialiśmy z Polską 2050, mam nadzieję , że niedługo porozmawiamy na ten temat z Lewicą - mówił.
Minister finansów zwrócił uwagę, że propozycje koalicjantów są rozbieżne, a teraz zadaniem będzie wypracowanie kompromisu.
Szef resortu finansów odniósł się też do wzrostu cen energii w drugim półroczu. - PiS przez osiem lat całkowicie zaniechał transformacji energetycznej w Polsce i to jest główny powód, dla którego mamy rosnące ceny energii - oskarżył swoich poprzedników Andrzej Domański. Minister zwrócił uwagę, że obecna koalicja wprowadziła różne mechanizmy ograniczające wzrost cen.
- Nie wyobrażam sobie, aby prezydent nie podpisał ustawy wprowadzającej bon energetyczny - mówił Andrzej Domański. Zwrócił też uwagę na zawieszenie tzw. opłaty mocowej dla odbiorców, co dodatkowo ma obniżyć rachunki za energię.
Czy w Polsce zostanie wprowadzone euro?
- Nie spełniamy kryteriów konwergencji. Dyskusja o przyjęciu euro jest w tej chwili decyzją zastępczą - kategorycznie odpowiedział Andrzej Domański.
- Utrzymywanie własnej waluty jest w tej chwili korzystne, a prowadzenie własnej polityki pieniężnej również jest ważne - wyjaśnił minister finansów.