Marcus Goldman - gentelman w cylindrze
Marcus Goldmann - Żyd niemieckiego pochodzenia, który w połowie XIX wieku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych i zaczął budować tam imperium finansowe.
Marcus Goldmann (w wersji ang.: Goldman) urodził się 9 grudnia 1821 roku w Trappstadt w Niemczech (jako Mark Goldmann), a właściwie na dzisiejszym terenie niemieckim, ponieważ w owym czasie istniał jedynie Związek Niemiecki, będący konfederacją ponad 30 państewek. Był najstarszym synem z piątki dzieci Elli i Wolfa Goldmannów. Ojciec Marcusa był nauczycielem w szkole oraz handlarzem bydła. Ella Goldman była wdową, a ślub z nią umożliwił Wolfowi zmianę miejsca zamieszkania, co było w owym czasie zabronione Żydom, zgodnie z bawarskim edyktem żydowskim z 1813 roku. Jedynie śmierć jednego z członków gminy żydowskiej umożliwiała innemu Żydowi poślubienie kobiety z gminy i tym samym przeprowadzkę, więc można mówić, że Wolf Goldmann miał szczęście, spotykając Ellę.
W 1848 roku, podczas rewolucji marcowej w Niemczech, zaczęły pojawiać się coraz silniejsze nacjonalistyczne głosy. Wielu mieszkańców Związku Niemieckiego żądało stworzenia jednego niemieckiego państwa. Oprócz szlachetnych haseł, takich jak dążenie do wolności prasy i reform w dziedzinie handlu i na wsi, nacjonalistyczne grupy szerzyły również niechęć do Żydów. Wołania o równouprawnienie Żydów upadły razem z rewolucją. Na fali antysemityzmu na emigrację zdecydowało się wielu wyznawców judaizmu, w tym Marcus Goldmann, który właśnie w 1848 roku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Do jego decyzji przyczyniły się nie tyle konkretne występki przeciwko niemu, co brak zawodowych perspektyw, i, podobnie jak było to w przypadku jego ojca, brak zezwolenia na wstąpienie w związek małżeński i swobodne osiedlanie się, co było pozostałością jeszcze z czasów średniowiecznych, kiedy Żydów przepędzano z miast i zmuszano do życia w żydowskich gminach. Również brat Marcusa, Simon, oraz jego siostra Regina wyemigrowali w latach pięćdziesiątych XIX wieku z Niemiec.
Po przybyciu do Stanów Zjednoczonych Marcus Goldmann pracował jako handlarz obwoźny w Pensylwanii. W listach do rodziny pisał o tym, jak bardzo jest szczęśliwy z powodu emigracji i zachwycał się wolnością panującą w Stanach Zjednoczonych. W owym czasie w USA było dużo żydowskich imigrantów i przyjęło się, że poszczególne narodowości zajmują się konkretnymi branżami. I tak np. Rosjanie opanowali przede wszystkim przemysł, a Niemcy sklepy oraz bankowość.
W Pensylwanii Marcus Goldmann poznał swoją żonę, Berthę Goldman (ślub wzięli w 1850 roku), która podobnie jak on w 1848 wyemigrowała ze Związku Niemieckiego. Bertha Goldman była z zawodu hafciarką i odnosiła sukcesy, co w owych czasach nie było czymś codziennym. To z pomocą obrotnej żony Marcusowi udało się otworzyć sklep odzieżowy w Filadelfii. W 1869 roku para miała już pięcioro dzieci i przeprowadziła się do Nowego Jorku (również dzięki naleganiom żony, która wręcz nie znosiła Filadelfii, a w Nowym Jorku miała przyjaciół), gdzie Marcus Goldmann otworzył na Manhattanie firmę Marcus Goldman & Co, zajmując się przede wszystkim papierami dłużnymi. Od handlarzy diamentów i tabaki skupował długi klientów, a weksle sprzedawał bankom. Chociaż jego biznes dobrze się kręcił, jego majątek był nieporównywalny z fortunami innych Żydów, którzy w owym czasie rozpoczynali już de facto działalność profesjonalnych banków inwestycyjnych. Dzień Markusa Goldmana wyglądał tak, że początkowo wędrował po ulicach Nowego Jorku, skupując z dyskontem długi klientów od handlarzy, którzy gorączkowo potrzebowali pieniędzy. Zebrane papiery dłużne chował w swój cylinder. Po południu wędrował z tym samym cylindrem do bankowców i załatwiał interesy na ulicy Wall Street. Podobnie czynili inni żydowscy bankierzy, przykładowo bracia Lehman.
Biznes krótkoterminowych papierów dłużnych Marcusa Goldmanna dobrze się rozwijał, ale obserwując poczynania konkurentów (m.in. Arthura Salomon, twórcy późniejszych Salomon Brothers) zdał sobie sprawę, że prawdziwe pieniądze są na giełdzie i firma nie będzie się rozwijała, jeśli nie będzie w niej pracowało więcej osób.
Stąd wziął się drugi człon nazwy firmy Goldman Sachs? Otóż Sachs był zięciem Markusa Goldmanna, mężem jego młodszej córki, Louisy. Urodził się już w Stanach Zjednoczonych, w Maryland, jako syn żydowskich imigrantów z Bawarii. Rodzice Samuela Sachsa (którzy wyemigrowali mniej z powodów prześladowań, a bardziej z powodu braku zrozumienia rodziców dla ich małżeństwa) byli przyjaciółmi rodziny Goldmann. W 1882 roku broker zaproponował swojemu zięciowi wejście w spółkę, która od tej pory nazywała się M. Goldman i Sachs. Co ciekawe, to Marcus Goldman musiał pożyczyć zięciowi pieniądze, aby ten wykupił sobie partnerstwo w spółce. Jednak pożyczka ta opłaciła się. Bowiem to Samuel Sachs był pionierem operacji gwarantowania emisji akcji przedsiębiorstw i spopularyzował tę formę finansowania przedsiębiorstw, przyczyniając się do rozwoju firmy. Dosyć szybko oprócz nowojorskiej filii pojawiły się oddziały w Chicago i St. Louis. Przez następnych pięćdziesiąt lat (podobnie jak czyniono to w klanie Rothschildów) biznes był sprawą czysto rodzinną, a partnerami firmy zostawali jedynie ludzie z klanu Goldmann - syn Marcusa Goldmanna, jego zięć, itd. W 1894 roku Marcus Goldmann przeszedł na emeryturę, zostawiając firmę swojemu zięciowi oraz synowi, Henry'emu. W 1896 roku firma wkroczyła na parkiet nowojorskiej giełdy.
20 lipca 1904 roku Marcus Goldmann umarł, pozostawiając firmę swoim potomkom. Przed śmiercią, już na emeryturze, razem z rodziną odwiedził rodzime niemieckie strony. Goldman Sachs dynamicznie się rozwijał i został jednym z największych banków inwestycyjnych, ale poniósł duże straty w czasie Wielkiej Depresji. Jednak reputację udało się odbudować i do dzisiaj Goldman Sachs jest jednym z ważniejszych graczy na rynku kapitałowym. We wrześniu 2008 roku, na skutek kryzysu subprime, razem z Morgan Stanley, Goldman Sachs przestał być bankiem inwestycyjnym i stał się holdingiem bankowym.
- Marcus Goldman znany był jako gentelman, codziennie wędrujący do swojego biura w surducie i nieodłącznym cylindrze, do którego zbierał ważne dokumenty i weksle. Jego pierwsze biuro na Pine Street w Nowym Jorku było zwykłą komórką i silnie kontrastowało z jego nienagannym eleganckim ubiorem.
- Zbieżność nazwisk Marcusa i Berthy Goldman, oraz bawarskie pochodzenie obojga, pozwala przypuszczać, że byli spokrewnieni. Jednak mimo usiłowań ustalenia możliwości pokrewieństwa, nie udało im się znaleźć wspólnego ogniwa łączącego ich rodziny.
- W czasach, kiedy Goldman Sachs pracował w Nowym Jorku, rodziny żydowskich bankierów często umawiały się na wspólne kolacje, podczas których żony biznesmenów dyskutowały o tym co jest modne, co się nosi, itd. Jak mówi anegdota, podczas jednej z takich dyskusji Marcus Goldman wstał i chłodno oznajmił: "Pieniądze zawsze są w modzie" (Money is always fashionable), po czym sztywnym krokiem wyszedł z jadalni.
Anna Grodecka