Masz taką 5-złotówkę? Marzą o niej kolekcjonerzy, może być warta majątek
Jest najrzadszą monetą obiegową II Rzeczpospolitej. Bardzo łatwo ją rozpoznać - rewers zdobi krocząca Nike - bogini zwycięstwa, patronka wojowników i sportowców. Jej nominalna wartość to 5 zł. Monety wybite w 1932 r., których przetrwało bardzo niewiele, mogą być warte ponad 100 tysięcy złotych.
Podobizna Nike wybita jest na rewersie. Uzupełniają ją słowa "RZECZPOSPOLITA POLSKA" i herb Kościesza - znak Mennicy Państwowej. Na awersie umieszczono zaś orła w koronie, dwie cyfry 5, napis "ZŁOTYCH" oraz rok emisji. Całość uzupełnia rant monety z łacińskim napisem "SALUS REIPUBLICAE SUPREMA LEX", co oznacza "Dobro Rzeczypospolitej najwyższym prawem".
Monety były wybijane w Polsce jedynie przez cztery lata - od 1928 do 1932 roku. Część egzemplarzy z 1928 powstała w Brukseli. Po wzroście inflacji i reformie monetarnej srebrne pięciozłotówki wycofano z obrotu. Wiele z nich zostało przetopionych. Przez to istniejące egzemplarze zyskały na wartości. W zależności od dostępnych rodzajów monet, ich ceny sięgają od 1,5 tys. do 100 tys. złotych.
Cena polskich monet z Nike zależy od roku wybicia monety. Najpopularniejsze i najtańsze egzemplarze pochodzą z 1928 roku. Może ich być na rynku od 80 do 400 tysięcy sztuk. Najcenniejsze zostały wybite w 1932 roku. Eksperci twierdzą, że mogło przetrwać nie więcej niż 120 okazów. We wrześniu, na aukcji, moneta z Nike z tego roku osiągnęła rekordową cenę. Sprzedano ją za 140 tysięcy złotych.
Autorem projektu monety był jeden z najwybitniejszych rzeźbiarzy ówczesnej Polski - Edward Wittig. Sylwetkę kroczącej bogini wzorował na pomyśle pomnika Wolności i Zwycięstwa, który miał stanąć w Gdyni. Ponieważ do jego realizacji nigdy nie doszło, mitologiczna postać została uwieczniona na monecie. Wcześniej, w 1917 r., Wittig stworzył „Nike Polską” przedstawiającą kraj nasz przed podjęciem decyzji, jak wyzwolić się spod zaborów.