Media: Tajemnicza "dymisja" i "skok" PiS na kolejny urząd?
Piotr Patkowski nie jest już wiceministrem finansów, a z tego eksponowanego rządowego stanowiska może trafić wprost na stołek szefa Polskiej Agencji Nadzoru Finansowego - informuje - na podstawie nieoficjalnych informacji - "Business Insider". Jeżeli to prawda (Patkowskiego nie ma już na stronie MF wśród "kierownictwa" resortu), to rzeczywiście dymisja wiceministra odbyła się "po cichu", a objęcie szefostwa PANA może być interpretowane jako obsadzenie "w ostatniej chwili" ważnego urzędu, sprawującego nadzór nad biegłymi rewidentami badającymi sprawozdania finansowe.
"BI" zwrócił uwagę, że ze stanowiskiem szefa PANA pożegnał się właśnie jej dotychczasowy szef Marcin Obroniecki. Powody odejścia nie są znane (Obroniecki kojarzony był z kręgiem ludzi współpracujących z Mateuszem Morawieckim). Kadencja Marcina Obronieckiego (czteroletnia) miała się skończyć w marcu 2024 roku.
Szefa PANA wskazuje minister finansów. Jeżeli więc obecna szefowa resortu finansów Magdalena Rzeczkowska wskazałaby Piotra Patkowskiego, stanowisko szefa ważnej nadzorczej instytucji finansowej zostałoby "zabetonowane" do 2027 roku.
"BI" wskazuje jednak, że owo "zabetonowanie" mogłoby okazać się dość nietrwałe, bowiem przyszły minister finansów (już z nadania nowej koalicji) może odwołać szefa PANA, jeżeli ten nie będzie spełniał wszystkich wymogów (np. doświadczenia w zakresie sprawowania nadzoru nad wykonywaniem zawodu biegłego rewidenta). W przypadku takiego "starcia" sprawa pewnie wylądowałaby w sądzie administracyjnym i czekała na rozstrzygnięcie.
Przypomnijmy - Piotr Patkowski został wiceministrem finansów finansów (i rzecznikiem dyscypliny finansów publicznych) w wieku 29 lat, a później był jedną z "twarzy" wielokrotnie poprawianego tzw. Polskiego Ładu, który kosztował dużo nerwów polskich przedsiębiorców.
***