MEN chce uczyć z e-podręczników

Ministerstwo Edukacji Narodowej zamierza wprowadzić zmiany, które mają odciążyć tornistry. Ale eksperci mają wątpliwości, czy to się uda - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Ministerstwo Edukacji Narodowej zamierza wprowadzić zmiany, które mają odciążyć tornistry. Ale eksperci mają wątpliwości, czy to się uda - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Podręczniki będą mogły być publikowane tylko w wersji elektronicznej, na przykład na płycie lub w Internecie. A te, które wydano na papierze, będą musiały mieć także postać elektroniczną - takie zmiany chce wprowadzić resort edukacji. W związku z tym skierował do konsultacji rozporządzenie w tej sprawie. Wyjątkiem byłyby książki dla najmłodszych, bo dzieci w klasach I - III muszą się uczyć odręcznego pisania.

Resort tłumaczy, że używanie e-książek upowszechni nowoczesne technologie w szkole i odciąży tornistry. Resort przekonuje, że e-podręczniki powinny być też tańsze, bo wydawcy nie będą ponosić kosztów druku i dystrybucji. Wydawcy przekonują, że takie książki nie będą tańsze, bo tak samo trzeba zapłacić autorom.

Reklama

Obowiązek wydawania e-podręczników może nawet spowodować wzrost cen tych wydawanych tradycyjnie. Jeśli niewielu uczniów kupi e-podręcznik, bo szkoły nie są przygotowane do ich używania, to koszty przymusowej produkcji będą rekompensowane ceną papierowych książek. Szczegóły w "Rzeczpospolitej".

PAP
Dowiedz się więcej na temat: MEN | uczyć | e-book | e-podręczniki | podręcznik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »