Mentzen o koalicji z PiS: "Po moim trupie"
"Próba zmuszenia mnie do poparcia Nawrockiego pokazuje, jak PiS widzi Konfederację. Jako przystawkę, która musi robić to, czego chce PiS" napisał na portalu X Sławomir Mentzen. Odniósł się do słów europosła PiS Adama Bielana, który skrytykował lidera Nowej Nadziei na antenie Polsat News.
W poniedziałkowym "Graffiti" Marcina Fijołka europoseł Prawa i Sprawiedliwości i członek sztabu Karola Nawrockiego Adam Bielan stwierdził, że "jeśli Sławomir Mentzen nie zastopuje wyboru Rafała Trzaskowskiego, to będzie go można rozliczać z każdej decyzji kandydata Koalicji Obywatelskiej".
- To bardzo duża odpowiedzialność i nie wiem, czy Mentzen chce ją wziąć na siebie - mówił polityk PiS w studiu Polsat News.
Dodatkowo przekonywał, że w sztabie Nawrockiego "wzruszeniem ramion" przyjęto zdjęcia ze wspólnego piwa Mentzena z Trzaskowskim i szefem MSZ Radosławem Sikorskim, na które politycy poszli do Pubu Mentzen w Toruniu po sobotniej rozmowie na kanale na platformie YouTube Lidera Konfederacji. Burza w sieci wśród sympatyków i polityków PiS kontrastuje jednak z tą wypowiedzią Bielana.
Prezes Nowej Nadziei ocenił tę wypowiedź jako szantaż moralny. Stwierdził, że w przypadku porażki Karola Nawrockiego, jego sztab będzie ponosił za to całą winę.
"Adam Bielan próbuje mnie szantażować moralnie, twierdząc, że to ja będę odpowiedzialny za ewentualną wygraną Trzaskowskiego. Bzdura. Nie ja wam wybierałem kandydata, nie ja mu prowadziłem kampanię, nie ja zbudowałem mu wizerunek niezbyt lotnego osiłka, nie ja kręciłem i zmieniałem wersję w sprawie kawalerki. To wy za to wszystko odpowiadacie" - napisał w mediach społecznościowych Mentzen, którego w I turze wyborów prezydenckich poparło blisko 15 proc. głosujących, czyli blisko 3 mln osób.
Dodał, że próba zmuszenia go do poparcia Nawrockiego pokazuje, że partia Jarosława Kaczyńskiego widzi Konfederację "jako przystawkę, która musi robić to, czego chce PiS" - ocenił Sławomir Mentzen.
"Po moim trupie. Na to nigdy nie możecie liczyć. Nie zamierzam skończyć jak Lepper, Giertych, Gowin czy Hołownia. Im prędzej to w PiS zrozumiecie, im prędzej zaakceptujecie rzeczywistość, tym łatwiej będzie wam uniknąć takich kretyńskich wypowiedzi, jak ta Bielana" - podsumował polityk.
W II turze wyborów prezydenckich, która odbędzie się 1 czerwca, zmierzą się Rafał Trzaskowski z KO (31,36 proc. głosów w pierwszej turze) i popierany przez PiS Karol Nawrocki (29,54 proc.).
