MF: Sprawy zwrotu podatków są rozpatrywane w pierwszej kolejności

W sumie ponad 21 mld zł zostanie na kontach firm w ciągu najbliższych dwóch miesięcy - to efekt odroczenia płatności PIT i CIT dla przedsiębiorstw dotkniętych epidemią koronawirusa. Stale analizujemy postulaty płynące ze strony obywateli i możliwości budżetowe. Na bieżąco wprowadzamy kolejne działania - mówi Interii wiceminister finansów Jan Sarnowski.

Interia: Jakie zmiany podatkowe, ułatwienia dla mikro- i małych firm w czasach epidemii koronawirusa, proponuje MF?

Jan Sarnowski, wiceminister finansów: Podatkowa strona tarczy antykryzysowej to kilkadziesiąt miliardów złotych, które wzmocnią płynność firm w ciągu najbliższych trzech miesięcy. To również przesunięcie w czasie szeregu terminów na czynności sprawozdawcze, a także odsunięcie wejścia w życie nowych obowiązków.

- Problemem małych przedsiębiorców jest zagrożenie utratą płynności finansowej. Dlatego MF przedłużyło terminy płatności PIT i CIT, odpowiednio o jeden i dwa miesiące. Data rozliczenia rocznego obu podatków została przesunięta do końca maja. Dzięki temu w kieszeniach podatników PIT zostanie według naszych szacunków ponad 10,4 mld zł, a u podatników CIT ponad 10,7 mld. W sumie to ponad 21 mld zł, które zostaną na kontach firm w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Szczególnie istotne jest, aby wysiłki przedsiębiorców koncentrowały się teraz na utrzymaniu prowadzonego biznesu, a nie na formalnościach. Stąd odsunięcie w czasie szeregu obowiązków. Dotyczy to nie tylko rocznego rozliczenia PIT i CIT, ale również m.in. sprawozdawczości finansowej. Terminy z nią związane zostały przesunięte.

Reklama

- Do 30 czerwca zawieszone są terminy związane z raportowaniem schematów podatkowych. Jest to rozwiązanie szczególnie korzystne dla firm, bo de facto oznacza zamrożenie biegu terminów. Jeśli momencie wejścia w życie ustawy przedsiębiorca będzie miał jeszcze np. 15 z 30 dni na zaraportowanie schematu, zrobi to dopiero w połowie lipca.

- W życie wszedł również szereg ułatwień w zakresie VAT. O trzy miesiące przedłużone jest stosowanie dotychczasowej matrycy stawek VAT oraz schemy JPK. W tym trudnym okresie firmy nie będą musiały przeprogramować kas fiskalnych i wprowadzać zmian w systemach księgowych. Z 3 do 14 dni wydłużamy czas na zgłoszenie płatności na rachunek nie figurujący na liście podatników VAT. To z kolei duże odciążenie dla firm zmagających się z ograniczoną dostępnością pracowników. Rozwiązanie to będzie obowiązywać przez cały okres stanu zagrożenia epidemicznego i stanu epidemii.

- Tarcza Antykryzysowa ułatwi również działanie przedsiębiorcom, którzy w 2020 r. zdecydowali się na rozliczanie zaliczek na podatki dochodowe w sposób uproszczony, tzn. płacą je od 1/12 dochodów osiągniętych w 2018 roku. Jest to forma korzystna, gdy firma się rozwija. Nie, gdy przychody spadają. Teraz mali podatnicy, którzy korzystali z uproszczenia dostali możliwość rozliczenia zaliczki za marzec, kwiecień i maj na ogólnych zasadach, według rzeczywiście osiągniętego dochodu. Zmodyfikowana została również obowiązująca od stycznia 2020 r. ulga na złe długi. Teraz, gdy duża część problemów płynnościowych firm wynika z epidemii COVID-19, nie chcemy dodatkowo obciążać dłużników. Tacy przedsiębiorcy nie poniosą podatkowych konsekwencji niespłaconych należności. Jednocześnie w żaden sposób nie pogorszy to podatkowej sytuacji ich wierzycieli, którzy zachowają prawo do ulgi.

Na co mogą liczyć duże firmy?

- Odroczenie płatności CIT to przede wszystkim pozostawienie pieniędzy w największych firmach. Szacujemy, że dzięki przesunięciu terminu rocznego rozliczenia CIT na ich kontach zostanie ok. 7,5 mld złotych, czyli 70 proc. całkowitej kwoty do zapłaty. Skorzystają one również na możliwości wstecznego rozliczania straty - będą mogli ją odliczyć od dochodu uzyskanego w 2019 r. co przełoży się na zwrot części podatku zapłaconego w zeszłym roku - stanowić to będzie dla nich impuls do dalszego rozwoju.

- Największe firmy zatrudniają setki pracowników. Często dotyka ich problem przerwanych łańcuchów dostaw, a to skutkuje brakiem przychodów przy konieczności ponoszenia różnego rodzaju kosztów, w tym na wynagrodzenia pracowników. To między innymi dla nich wprowadziliśmy możliwość skorzystania z dłuższego terminu przekazania zaliczek na podatek dochodowy (PIT-4). Zapłata zaliczki za marzec i kwiecień zamiast odpowiednio do 20 kwietnia i 20 maja, może być dokonana do 1 czerwca 2020 r. Oznacza to poprawę płynności pracodawców o ok. 10 mld złotych.

- Branżami szczególnie dotkniętymi przez epidemię COVID-19 są turystyka i hotelarstwo. W ostatnich tygodniach odwołano większość eventów. Znacznie spadły obroty w gastronomii, ograniczono działanie galerii handlowych. Aby zwiększyć ich płynność, pakiet antykryzysowy przewiduje możliwość odroczenia zapłaty podatku minimalnego od nieruchomości komercyjnych do 20 lipca. Podatek ten dotyka przede wszystkim największe podmioty, w tym centra handlowe czy hotele. Odroczenie płatności tego podatku przekłada się na około 100 mln zł pozostawionych w tym okresie na kontach przedsiębiorców. W drugim półroczu 2020 r. zawieszony będzie również pobór podatku od sprzedaży detalicznej. To oszczędność ponad 600 mln złotych. Inne wdrożone rozwiązania, to możliwość wprowadzenia przez gminy zwolnienia danej grupy przedsiębiorców z podatku od nieruchomości lub przesunięcia terminów płatności rat. To ponad 20 mld zł, które gminy będą mogły przeznaczyć na dofinansowanie lub poprawienie płynności działających na ich terenie firm. Kolejne to przesunięcia obowiązków sprawozdawczych, m.in. JPK_VAT czy Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych.

- Podatkowe elementy tarczy składają się na większą całość i stanowią ważny element gospodarczego koła ratunkowego. Tarcza antykryzysowa to zarówno kolejne ustawy, jak i rozporządzania wprowadzające jej rozwiązania. Pomogą one firmom w przetrwaniu i powrocie do normalnego funkcjonowania. Katalog naszych działań nie jest zamknięty. Stale analizujemy postulaty płynące ze strony obywateli i możliwości budżetowe. Na bieżąco wprowadzamy kolejne działania.

Jakie usprawnienia przewiduje MF m.in. w US, by nie doszło do efektu "kumulacji wniosków"?

- Odpowiedzią na ciężką sytuację płynnościową w branżach dotkniętych epidemią COVID-19 jest zwolnienie z opłaty w związku z odroczeniem terminu płatności podatku lub rozłożeniem zapłaty podatku na raty. Tzw. opłata prolongacyjna wynosi teraz 4 proc. kwoty podatku lub zaległości podatkowej. Zwolnienie z obowiązku jej opłacenia obejmuje okres epidemii oraz 30 dni po jego zakończeniu.

- Administracja skarbowa jest przygotowana na działanie w warunkach kryzysu. Wnioski kluczowe z punktu widzenia płynności biznesu, dotyczące umorzenia czy odroczenia płatności są rozpatrywane możliwie jak najszybciej. Urzędnicy wykazują wrażliwość na sytuację podatników dotkniętych epidemią.

W czasach kryzysu na potrzebę utrzymania płynności uwagę zwracają wszyscy. A to oznacza m.in. szybszy zwrot VAT. Czy MF jest na to gotowe?

- Pracownicy urzędów skarbowych dokładają wszelkich starań, aby zwroty były wykonywane w uzasadnionych terminach niezbędnych dla podejmowania nałożonych na nich obowiązków. W analogiczny sposób urzędy skarbowe działają w zakresie wydawania postanowień w zakresie uwalniania środków z rachunków VAT. Oczywiście pomoc dla podatników jest dla nas priorytetem, dlatego sprawy zwrotów podatków, szczególnie podatku VAT, są rozpatrywane w pierwszej kolejności.

Jak w praktyce ma wyglądać rozliczenie poniesionej w 2020 r. straty podatkowej (PIT i CIT)?

- Zmaganie się z gospodarczymi konsekwencjami epidemii COVID-19 to nie tylko pomoc firmom w utrzymaniu się na rynku, ale również ułatwienie im powrotu do normalnego działania i dalszego rozwoju. Stąd obok "pakietów ratunkowych dla firm", MF pracuje również nad propozycjami, które wspomogą restart polskiej gospodarki. Jedną z pierwszych regulacji służących temu celowi jest otwarcie rozliczenia straty wstecz.

- Rozliczenie to jest otwarte dla wszystkich firm podlegających PIT i CIT, niezależnie od ich wielkości czy formy prawnej. Aby skorzystać z tej możliwości, przychody z działalności w 2020 r. powinny być niższe o co najmniej 50 proc. od przychodów uzyskanych w 2019 r. Stratę z 2020 r. będzie można odliczyć od dochodu/przychodu z 2019 r. poprzez korektę zeznania złożonego za 2019 r. i wtedy podatnik odzyska nadpłacony podatek dochodowy. Zeznanie można skorygować do czasu przedawnienia zobowiązania podatkowego, czyli przez 5 lat licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku. Bez tej zmiany, strata za 2020 r. mogłaby zostać odliczana począwszy od rozliczenia podatku dopiero za 2021 r.

Wprowadzono prolongaty terminu przekazania przez pracodawcę zaliczek na podatek PIT od przychodów z szeroko rozumianej pracy, pobranych w marcu i kwietniu (tzw. PIT-4). Zapłata zaliczki, zamiast odpowiednio do 20 kwietnia i 20 maja br. będzie mogła być dokonana do 1 czerwca br. - czy to nie jest za krótkie wydłużenie terminu? W maju to przesunięcie tylko o 11 dni.

- Przedłużenie terminu na wpłatę zaliczek na podatek dochodowy od wynagrodzeń pracowników pobranych w marcu i kwietniu ma miesięcznie skutek równoznaczny z ponad 5 mld złotych nieoprocentowanego kredytu dla przedsiębiorców. Rozwiązanie to dotyczy wszystkich przedsiębiorców, bez warunków związanych ze spadkiem obrotu, wielkością firmy czy formą prowadzenia działalności.

- Nikt nie jest w stanie dokładnie przewidzieć, ile czasu potrwa walka z epidemią i gospodarczymi skutkami COVID-19. Wskazane terminy należy traktować jako swego rodzaju punkty kontrolne, zarówno dla przedsiębiorców jak i administracji skarbowej.

Czy rząd planuje rekompensatę dla samorządów w związku z niższymi wpływami z podatków?

- Wyposażyliśmy gminy w kompetencje pozwalające reagować na bieżąco w zakresie ich wiedzy i właściwości. Władze samorządowe są jednym z naszych kluczowych partnerów w tej nowej, trudnej sytuacji.

- Specustawa uelastycznia gospodarowanie środkami publicznymi w ramach samorządu terytorialnego. Wójt (lub burmistrz lub prezydent miasta), zarząd powiatu lub zarząd województwa, mają kompetencje do dokonywania zmian w planie dochodów i wydatków budżetu jednostki samorządu terytorialnego, w tym przeniesień wydatków między działami klasyfikacji budżetowej. Inne rozwiązanie to przejściowe złagodzenie ograniczeń dotyczących zrównoważenia części bieżącej budżetu. W 2020 r. wydatki bieżące będą mogły być wyższe od dochodów bieżących o wydatki ponoszone w celu realizacji zadań związanych z przeciwdziałaniem COVID-19 w części, w jakiej zostały sfinansowane środkami własnymi.

Ponadto, zwiększono możliwości inwestycyjne samorządów, modyfikując na lata 2020-2025 relację ograniczającą wysokość spłaty długu jednostki samorządu terytorialnego.

Pytania zadał Bartosz Bednarz

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »