MOL Polska uruchamia rebranding stacji paliw. "Koszt 60-100 tys. dolarów"

Prezes MOL Polska, Richard Austen, poinformował o planach rebrandingu stacji paliw. Do końca 2024 roku 80 proc. stacji paliw przejętych od Orlenu zyska nowy szyld. Pierwszych sto stacji ma działać pod marką MOL już tego lata.

MOL oficjalnie wszedł na polski rynek 2 grudnia 2022 roku dzięki finalizacji transakcji fuzji z PKN Orlen i Grupą Lotos, w wyniku której węgierska grupa przejęła ponad 410 stacji działających pod marką Lotos. Ponadto, w ramach zawartych umów, MOL sprzedał na rzecz PKN Orlen 143 stacje paliw na Węgrzech oraz 39 stacji na Słowacji.

Rebranding rozciągnięty w czasie

Na razie wiadomo jednak, że zmiana szyldów na wszystkich stacjach trochę potrwa. MOL planuje zmienić szyldy na 80 proc. swoich stacji w Polsce do końca 2024 r. Zatem jeszcze w 2025 roku pozostanie w Polsce około 80 stacji z dawnym logo.

Reklama

- Docelowo, wszystkie 410 stacji kupionych od PKN Orlen w Polsce, będzie działać pod marką MOL. Na tych stacjach skupiamy w tej chwili nasze wysiłki. Dodatkowo, w ramach Grupy MOL, w południowej Polsce działa również 85 stacji pod marką Slovnaft Partner. W przyszłości będziemy badać możliwości konsolidacji również i tych placówek pod jedną marką. Wejście na rynek polski traktujemy, jako pierwszy krok. MOL chce zająć drugą pozycję na polskim rynku paliwowym, po Orlenie - zapowiedział w rozmowie z PAP Richard Austen.

Remont i nowe szyldy sporo kosztują

Trzy nowe stacje już funkcjonują pod marką MOL. Pewną barierą są koszty. Rebranding pojedynczej stacji MOL to koszt 60-100 tys. dolarów.

- Poza rebrandingiem, planujemy jednak szereg inwestycji w cyfryzację naszych stacji, a także komunikację oferty i samej marki, co pomoże nam w dotarciu do polskich konsumentów. Nie chcemy ujawniać konkretnych kwot, jednak w najbliższych latach będą to z pewnością znaczące wydatki - dodał prezes MOL Polska.

Plany współpracy i ekspansji ładowarek

Wiadomo też, że MOL zamierza pozyskiwać także stacje od mniejszych, niezależnych operatorów, jednocześnie zapowiada, że chce być atrakcyjnym partnerem dla przedsiębiorców działających pod innymi sieciami.

Oprócz tego węgierska grupa analizuje rynek i potencjalny popyt na ładowarki dla pojazdów elektrycznych w Polsce. - Dzięki temu będziemy w stanie określić zarówno optymalną liczbę, jak i najlepsze lokalizacje nowych urządzeń w ramach planowanej rozbudowy infrastruktury ładowania - wspomniał Richard Austen.

MOL Group ma obecnie ponad 200 punktów ładowania pojazdów elektrycznych. Do roku 2025 sieć ładowarek ma być rozszerzona do 500 punktów.

Opracował KM

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: mol | Orlen | likwidacja Lotosu | stacje paliwowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »