Morawiecki: Chcemy wspierać polski eksport (część 1.)

Minister rozwoju Mateusz Morawiecki w wywiadzie z PAP podkreślił, że analiza instrumentów wsparcia eksportu i nowelizacja ustawy o zamówieniach publicznych to obecnie priorytety. Wicepremier wskazał także na potrzebę stworzenia bardziej przyjaznego dla przedsiębiorstw otoczenia regulacyjnego, a także przyciągnięcia kapitału zagranicznego.

Morawiecki: Chcemy wspierać polski eksport (część 1.)

- Priorytetem jest teraz na pewno ustawa o zamówieniach publicznych. Do kwietnia przyszłego roku powinna być ona znowelizowana, z uwzględnieniem dyrektyw europejskich. Chcemy do tego podejść dwufazowo. Z jednej strony spełnimy wymogi, do których jesteśmy zobowiązani. Z drugiej strony ustawa o zamówieniach publicznych i Urząd Zamówień Publicznych są potężnymi instrumentami gospodarczymi. Chcielibyśmy, żeby ta ustawa jak najefektywniej i w zgodzie z prawem unijnym stymulowała rozwój Polski - powiedział w wywiadzie dla PAP Morawiecki.

Reklama

- Te zmiany idą w kierunku realnego uproszczenia procedur i przyśpieszenia procesu zamówień publicznych. Do przeprowadzenia jest np. taka stosunkowo prosta rzecz, jak przejście na komunikację elektroniczną między wykonawcą a zamawiającym. To zmniejszy +koszty wejścia+ na rynek zamówień publicznych, czyli eliminujemy bariery, które dziś wykluczają z gry część małych i średnich firm. Podobnie dialog techniczny. Przede wszystkim jednak musimy zmniejszyć, często zbędne, wymogi w zakresie dokumentacji oraz zdolności finansowej wykonawców, co jest ważne nie tylko dla MŚP, ale nawet tych większych polskich przedsiębiorstw - wyjaśnia Morawiecki.

- Pewne kroki we właściwym kierunku zostały już poczynione - jak np. odejście od ceny jako absolutnego i jedynego kryterium wyboru. To wymaga jeszcze dalszego pogłębienia. Powinniśmy przejść na wybór oferty +najkorzystniejszej ekonomicznie+, a więc zapewniającej z jednej strony dobry stosunek jakości do ceny, a z drugiej strony wywołującej pozytywny wpływ na otoczenie. Chcielibyśmy w taki sposób skonstruować ustawę, żeby dawała ona też realne szanse małym i średnim przedsiębiorstwom - w zależności od typu kontraktu. Chcemy również triumfu racjonalizmu nad wskazaniami kalkulatora, czego brak z góry skazuje niektóre przedsięwzięcia na porażkę - dodał.

Powstanie agencja wsparcia eksportu?

Wicepremier wskazuje, że kolejnym priorytetem jest analiza instrumentów wsparcia eksportu i stworzenie agencji jego wspierania.

- Chciałbym stosunkowo szybko przystąpić do analizy wszystkich instrumentów wsparcia eksportu. Mamy ich kilka, na przykład KUKE (Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych - PAP), której zasięg działania nie jest jednak zbyt szeroki. Zależy mi na tym, żeby skonstruować agencję wspierania eksportu z prawdziwego zdarzenia. Taką, jaka funkcjonuje w wielu krajach Unii Europejskiej. Chcemy wykorzystać ich doświadczenia - powiedział.

- Dobra współpraca z bankami komercyjnymi i +trade finance+ (finansowanie i obsługa transakcji handlowych - PAP) są potencjalnym źródłem dużych sukcesów eksportowych. W kontekście wspierania eksportu nie chodzi jednak tylko o +trade finance+ i wykorzystanie siły banków komercyjnych, ale też o odpowiednią politykę informacyjną - dodał.

- Przez tę politykę rozumiem pozyskiwanie przez WPHI (Wydziały Promocji Handlu i Inwestycji Ambasad i Konsulatów RP - PAP) we współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych informacji o kontraktach w innych krajach, o realizowanych tam programach inwestycyjnych, w których polskie firmy mogłyby partycypować, jak również rozpowszechnianie informacji o potencjale eksportowym polskich firm. To jest bardzo ważne - powiedział Morawiecki.

Wskazuje, że w skład agencji wspierania eksportu mogą wejść instytucje funkcjonujące już na tym polu obecnie.

- Myślę, że KUKE będzie częścią nowej agencji. Pewne doświadczenia zebrała też instytucja, jaką są +Polskie Inwestycje Rozwojowe+. Doświadczenia te powinny być wykorzystane i zdecydowanie rozwinięte. Chcemy też odwołać się do dobrych doświadczeń BGK, Agencji Rozwoju Przemysłu czy chociażby Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych. Trzeba wykorzystać te instytucje, wzmacniając ich kompetencje i funkcje - powiedział.

- Instytucje te, praktycznie bez wyjątku, podlegają obecnie Ministrowi Skarbu Państwa. Uzgodnimy z nim sekwencję przechodzenia tych instytucji pod nadzór Ministerstwa Rozwoju - dodał.

- Mamy pewne zalążki, ale czasami ze względów kompetencyjnych, a czasami ze względów proceduralnych zatrzymaliśmy się w pół drogi. Pojawiały się przeszkody, które blokowały rozwinięcie skrzydeł - powiedział.

Zdaniem wicepremiera Morawieckiego program BGK de minimis powinien być kontynuowany.

- Chcemy też szerzej wykorzystać BGK. Decyzje jeszcze nie zapadły, ale uważam, że program gwarancji dla małych i średnich firm powinien być kontynuowany, a może nawet poszerzony - powiedział.

W opinii wicepremiera, otoczenie zewnętrzne niesie czynnik ryzyka, jeśli chodzi o ekspansję polskiego eksportu.

- Praktycznie połowa polskiego PKB to jest eksport. W związku z tym warunki funkcjonowania makro- i mikrogospodarczego w Polsce są też zdecydowanie zależne od otoczenia gospodarczego, globalnego: rynki surowców, Ukraina, Syria, Chiny, Grecja, inne kraje Unii Europejskiej - powiedział.

- Natomiast jeśliby rozebrać gospodarkę światową na czynniki pierwsze, wydaje się, że w Chinach sytuacja ekonomiczna się przynajmniej stabilizuje i tamtejsze władze mają pod kontrolą trajektorię wzrostu. Jest ona niższa niż kilka lat temu, ale przynajmniej ustabilizowała się - dodał.

- W strefie euro sygnały o dodatkowym luzowaniu monetarnym będą raczej sprzyjały wzrostowi gospodarczemu i lekkiemu podniesieniu inflacji, co zawsze jest czynnikiem pozytywnym z punktu widzenia polskiego rozwoju - powiedział.

Deregulacja - przedsiębiorstwa potrzebują przyjaznego otoczenia

Morawiecki wskazuje, że chciałby bardziej przyjaznego dla przedsiębiorstw otoczenia regulacyjnego.

- Sądzę, że gospodarka polska potrzebuje uwolnienia z pewnego gorsetu regulacyjnego. Często za daną regulacją kryją się interesy pewnych węższych grup biznesowych i komercyjnych. W dodatku przepisy niejednokrotnie są niejednoznaczne, poddawane sprzecznym interpretacjom różnych organów państwa. To jest nie tylko szkodliwe z punktu widzenia gospodarki, ale i podważa społeczne zaufanie do państwa, co ma głębsze negatywne skutki. Chcielibyśmy poluzować ten krępujący przedsiębiorczość Polaków gorset regulacyjny - powiedział.

- Firmy cierpią m.in. z powodu nadmiaru kontroli, różnego rodzaju inspekcji, których jest wiele, tych ważniejszych - kilkanaście. Widzę konieczność integracji tych inspekcji z punktu widzenia przedsiębiorcy. Powinniśmy, jako architekci polityki gospodarczej państwa, scalić te elementy: kontroli, audytu i inspekcji, aby przedsiębiorcy czuli większą stabilność i aby zmniejszyć obciążenia z tego powodu - dodał.

- Taka idea przyświeca pracom rządu. To jeden z naszych głównych celów. Staram się popatrzeć na otoczenie regulacyjne oczyma polskiego przedsiębiorcy i upraszczać prawo dla niego - powiedział.

Przyciągnięcie kapitału zagranicznego

- Jesteśmy zainteresowani przyciąganiem inwestycji zagranicznych, szczególnie tych, które są zaawansowane technologicznie, które przynoszą nowe, dobre praktyki, produkty o wyższej wartości dodanej, nowe kompetencje - powiedział Morawiecki.

- Chcemy przyciągać +produkcyjny+ kapitał zagraniczny. Kapitał, który przyczyni się do zwiększenia naszych mocy przemysłowych. Duży nacisk kładę również na centra usług - inwestycje tego rodzaju również pełnią bardzo pozytywną rolę - dodał.

- Będę zabiegać też o to, żeby korporacje, które tworzą tego typu centra, zainteresowały się również naszymi mniejszymi ośrodkami akademickimi. Wrocław, aglomeracja Śląska, Kraków, Warszawa, Łódź, Poznań, Gdańsk mają już stosunkowo duże nasycenie. Ale mamy spore ośrodki akademickie, jak Bydgoszcz, Toruń, Lublin, Szczecin, Kielce czy Białystok, które też są dużymi ośrodkami, gdzie jest sporo polskiej młodzieży, która zna dobrze języki obce. Chcemy zachęcić inwestorów i zapewnić ich o naszym wsparciu dla tego typu inwestycji - powiedział.

Bilans otwarcia - na przełomie roku

- Na przełomie roku zrobimy bilans otwarcia ministerstwa, przedstawimy nasze plany na cały 2016 rok. Wierzę w strategie kroczące, 12-miesięczne plany, bo wiele rzeczy, które będziemy robić w trakcie roku, pewnie będzie musiało ulec modyfikacji, czy usprawnieniu w miarę obserwacji postępów tych prac. Nie będzie to wyryty w kamieniu 4-letni plan, tylko pewne strategiczne założenia - powiedział wicepremier.

- Przedstawimy taktyczne, operacyjne cele, które będziemy chcieli realizować w bardzo bliskiej współpracy z innymi ministerstwami i przedsiębiorcami. Pewne efekty tych działań będą już widoczne w trakcie 2016 roku. Bywam pytany, czy jestem optymistą. A więc tak, jestem. Dla mnie optymizm jest ważnym elementem patriotyzmu, jak ja go rozumiem. Wierzę w Polskę i w jej pomyślną przyszłość - dodał.

Sebastian Karbarczyk, Jacek Barszczewski

Źródło: PAP Biznes

PAP
Dowiedz się więcej na temat: nowelizacja ustawy | Morawiecki | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »