Morawiecki: Możliwe otwarcie niektórych branż
- Będziemy starali się we współpracy z przedstawicielami zamkniętych branż w najbliższych 10 dniach wypracować protokoły sanitarne funkcjonowania w okolicznościach pandemicznych. Uzależniając od liczby zakażeń, zgonów, szczepień, od lutego będziemy chcieli wdrażać je w życie - poinformował w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że jeśli przybędzie zakażeń plany będą musiały zostać ponownie zrewidowane.
Szef rządu pytany o bunt przedsiębiorców i ewentualne otwarcie zamkniętych branż wyjaśnił, że Polska już w listopadzie była gotowa na kolejną tarczę pomocową.
- Czekaliśmy na zgodę ze strony KE. Ona jest i od kilku dni ta dystrybucja przebiega z naszej strony w najszybszy możliwy sposób. Pomoc państwa z budżetu krajowego płynie szerokim strumieniem. Wolałbym, żeby te branże działały ponownie. Będziemy starali się we współpracy z przedstawicielami zamkniętych branż w najbliższych 10 dniach wypracować protokoły sanitarne funkcjonowania w okolicznościach pandemicznych. Uzależniając od liczby zakażeń, zgonów, szczepień, od lutego będziemy chcieli wdrażać je w życie - zauważył Morawiecki.
Dodał też, że jeśli przybędzie zakażeń plany będą musiały zostać ponownie zrewidowane. Premier zaapelował także do wszystkich dotkniętych branż, żeby firmy składały wnioski o pomoc państwa, ale jednocześnie przestrzegały obostrzeń, bo "one ratują życie".
Premier pytany o kary dla przedsiębiorców, którzy pomimo zakazów otwierają swoje biznesy, podkreślił, że przyjęta ustawa jasno definiuje odpowiedzialność za takie działania. - Wzmocnione zostały konsekwencje, egzekwowane przez Głównego Inspektora Sanitarnego przy wsparciu policji. W przypadku bardzo wielu przedsiębiorców zadziałało to odpowiednio. Wiem, że są tacy, którzy nie chcą się stosować do przepisów. Poprzez sanepid powiatowy będziemy realizować plan kontroli i egzekwowali przepisy. Musimy cały czas utrzymywać te rygory, po to, żeby wirus nie rozlał się po społeczeństwie - zapowiedział Morawiecki.
Bartosz Bednarz