Mrówki wracają
Przystąpienie Polski i Litwy do strefy Schengen zaktywizowało ruch przygraniczny. Jak odnotowuje w poniedziałek dziennik "Lietuvos Rytas", obecnie coraz częściej Litwini jeżdżą na zakupy do Polski, a Polacy na Litwę.
- Takich dużych centrów handlowych, jakie są w Mariampolu (około 30 km od granicy) nie mamy. Najbliższe są chyba w Warszawie - mówi na łamach dziennika Alicja z Suwałk.
Według niej "w Mariampolu tańsze są niektóre towary, nawet te sprowadzane z Polski". Polacy kupują na Litwie przede wszystkim wódkę, która jest tam prawie dwa razy tańsza, i benzynę - tańszą o około 60-80 groszy za litr.
Natomiast Litwini w Polsce kupują tańsze artykuły żywnościowe, ubrania, materiały budowlane i meble.
- Polacy wydali nawet ulotki w języku litewskim o produktach oferowanych w Suwałkach, Gołdapi i innych przygranicznych miastach - czytamy w "Lietuvos Rytas".