Na stacjach jeszcze bez zmian?

Stabilizacja cen paliw na stacjach obserwowana od końca stycznia staje pod znakiem zapytania. W dalszym ciągu spodziewamy się podwyżek cen na rynku hurtowym do 30 - 50 zł/1000l.

Czy w związku z rosnącymi cenami paliw na rynku hurtowym właściciele stacji po raz kolejny zrezygnują z marży i nie podniosą cen? Jeśli chodzi o olej napędowy to w przyszłym tygodniu na stacjach jego ceny nie powinny rosnąć, natomiast za benzynę możemy zapłacić o kilka groszy drożej (do 5 groszy na litrze). na poziomie bez zmian powinny pozostać ceny autogazu.

Średnio za litr Eurosuper 95 płacimy około 5,62 zł, a Superplus 98 - 5,83 zł/l - tu wzrost o 1 gr/l w ciągu tygodnia. Diesel kosztuje średnio 5,76 zł/l (cena bez zmian) a autogaz 2,85 zł/l.

Reklama

Nie zmienił się poziom cen w poszczególnych regionach. W dalszym ciągu najtaniej i jednocześnie poniżej średniego poziomu cen w kraju, utrzymuje się w województwie podlaskim . Tu za Pb95 płacimy 5,57 zł/l, Pb98 - 5,78 zł/l, ON - 5,68 zł/l i LPG - 2,82 zł/l.

Z kolei najdroższa benzyna 95 pozostaje w województwie świętokrzyskim - 5,68 zł/l, za bezołowiową 98 najwięcej płacimy w lubuskim - 5,88 zł/l, a za olej napędowy w małopolskim - 5,82 zł/l.

Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 17-02-2012 w Orlenie: Eurosuper 95 - 4454 PLN/1000l (wzrost o 68 PLN/1000l w porównaniu do cen z 9-02-2012), Superplus 98 - 4521 PLN/1000l (wzrost o 69 PLN/1000l), olej napędowy 4495 PLN/1000 l (wzrost o 54 PLN/1000l), olej napędowy grzewczy 3308 PLN/1000 l (wzrost o 51 PLN/1000l).

Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 17-02-2012 w Lotosie: Eurosuper 95 - 4473 PLN/1000l (wzrost o 89 PLN/1000l w porównaniu do cen z 9-02-2012), Superplus 98 - 4541 PLN/1000l (wzrost o 90 PLN/1000l), olej napędowy 4502 PLN/1000 l (wzrost o 63 PLN/1000l), olej napędowy do celów opałowych 3319 PLN/1000 l (wzrost o 55 PLN/1000l).

Ceny ropy Brent w Londynie w mijającym tygodniu przekroczyły poziom 120 USD i są najwyższe od początku maja 2011 roku. Ceny ropy WTI w Nowym Jorku natomiast zbliżyły się do poziomu 103 USD.

Wsparciem dla cen ropy pozostaje napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie. Nagły wzrost cen na rynku wywołały niepotwierdzone jak się okazało informacje agencji Mehr o tym, że Iran wstrzymał dostawy ropy do 6 krajów europejskich. Agencja Fars podała z kolei informację o tym, że Iran ostrzegł tylko kraje europejskie natomiast nie zdecydował się na realne zmniejszenie dostaw. Podobnie nikt z władz irańskich nie był w stanie potwierdzić oficjalnie informacji o ograniczeniu dostaw ropy. Agencja informacyjna Mehr podała również, że Iran lada chwila będzie zwiększał dostawy ropy do Chin zabezpieczając się w ten sposób przed utratą europejskiego rynku zbytu. Izrael z kolei oskarża Iran o zamachy na izraelskich dyplomatów w New Delhi i Tbilisi. Iran zgodnie z informacjami Wall Street Journal chce ponownie zasiąść do rozmów na temat swojego programu nuklearnego.

Wsparciem dla wzrostów cen ropy były pozytywne sygnały ze światowej gospodarki. Po pierwsze dane na temat PKB Niemiec i Francji za IV kwartał okazały się lepsze niż oczekiwał rynek. PKB Niemiec w IV kwartale ubiegłego roku spadł 0,2% wobec oczekiwań spadku na poziomie 0,3%, natomiast nieoczekiwanie w tym samym okresie PKB Francji wzrósł 0,2%. Niemcy i Francja to dwaj najwięksi konsumenci ropy w Europie, na kraje te przypada ponad 30% ogólnoeuropejskiej konsumpcji ropy. W USA do najniższego poziomu od 4 lat spadła liczba tzw. nowych bezrobotnych. Lepsze od oczekiwań okazały się również dane na temat rozpoczętych budów domów. Chwilowo kwestia Grecji zeszła na drugi plan choć nadal ma ona dla rynku istotne znaczenie.

Do poprawy nastrojów na rynku przyczyniły się również deklaracje Chin o pomocy strefie euro i inwestycji w europejski dług. Chiński premier otwierając szczyt w Pekinie poinformował o gotowości jego kraju do aktywniejszego zaangażowania w problemy Europy i walkę z kryzysem. Asian Economic Research podkreśla, że wzrost cen ropy w tym roku powyżej poziomu 140 USD/bbl jest więcej niż prawdopodobny i będzie miał swoje negatywne konsekwencje dla dalszego wzrostu gospodarczego. Tymczasem chiński import ropy w styczniu wzrósł w skali roku prawie 7,5%. Podkreślenia wymaga fakt, że wolne moce przerobowe OPEC są w chwili obecnej na najniższym poziomie od listopada 2008 roku i ryzyko dalszego ich spadku pozostaje wysokie.

Departament Energii w USA poinformował nieoczekiwanie po raz pierwszy od czterech tygodni o spadku zapasów ropy o 0,2 mln bbl/d. Do najwyższego poziomu od trzech tygodni wzrosła w USA konsumpcja paliw, z tym, że w porównaniu z rokiem ubiegłym popyt jest nadal prawie 6% niższy. Amerykańska konsumpcja benzyn z kolei przestała spadać jednak nadal pozostaje ponad 7% poniżej poziomu z analogicznego okresu roku poprzedniego.

Seria informacji o zamknięciach rafinerii i planowane przestoje remontowe zdecydowanie wpływały na podwyżki cen benzyn na rynku amerykańskim, na który przypada prawie 40% ogólnoświatowej konsumpcji benzyn. Miało to oczywiście bezpośredni wpływ na notowania benzyn na rynku europejskim. O nadal trudnej sytuacji w Europie przypomniała w mijającym tygodniu agencja Moody's obniżając ratingi Włoch, Portugalii, Hiszpanii, Słowacji, Słowenii i Malty. Dodatkowo pojawiło się ryzyko obniżenia najwyższej wiarygodności kredytowej Austrii, Wielkie Brytanii i Francji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: benzyna | ropa naftowa | paliwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »