Najbardziej europejskie miasta i gminy
Najlepiej w Małopolsce radzi sobie z wykorzystaniem środków unijnych Chrzanów - wynika z przygotowanego przez Gazetę Prawną rankingu. A region małopolski jest najlepszy w wydatkowaniu unijnych pieniędzy przeznaczonych na rozwój regionalny.
Od dziś co tydzień czytelnicy GP będą mogli zapoznać się z regionalnymi rankingami wykorzystania funduszy unijnych na poziomie gmin. Dzięki przygotowanemu zestawieniu będzie można porównać, które władze samorządowe najlepiej radzą sobie z przyciąganiem pieniędzy z Unii Europejskiej, a które powinny zostać zapytane przez mieszkańców, dlaczego nie wykorzystują wielkiej szansy na rozwój.
Jak powstał ranking Europejska Gmina - Europejskie miasto
Ranking został zbudowany na podstawie liczby i wartości zawartych umów o wsparcie z budżetu Unii, zbieranych w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego. Interesowała nas informacja nie o całkowitej wartości umów, ale o wartości dofinansowania z UE. Chodziło bowiem o odpowiedź na pytanie, ile pieniędzy unijnych trafia do Polski i gdzie konkretnie.
Interesowały nas wszystkie projekty unijne, a więc nie tylko te, które są dziełem samorządów, ale również te, które są zasługą przedsiębiorstw, instytucji pozarządowych i organizacji społecznych zlokalizowanych na terenie konkretnych gmin i miast. Czasami więcej zasługi leży po stronie samorządu, a czasami po stronie mieszkańców lub przedsiębiorców. Ranking pozwala to zauważyć.
Najprostszą miarą byłoby podzielenie łącznej wartości umów przez liczbę ludności jednostek samorządowych. Ten sposób oceny nie byłby jednak sprawiedliwy. Okazuje się bowiem, że jest wiele takich miejsc, gdzie bardzo duże wsparcie z Unii przeznaczone zostało dla małych jednostek samorządowych, dla rozwiązania doraźnych problemów, np. załatania niereperowanych od lat wałów przeciwpowodziowych. Wydatki te są z pewnością bardzo potrzebne, ale nie świadczą jeszcze ani o lokalnej aktywności, ani o stworzeniu podstaw dalszego rozwoju.
Dlatego do oceny przyjęliśmy miarę punktową, która jest średnią ważoną trzech wskaźników:
- wielkości wsparcia z UE w relacji do liczby mieszkańców,
- średniej wartości przeciętnego projektu unijnego,
- liczby projektów przypadających na 1000 mieszkańców gminy.
Ten sposób mierzenia wydaje się bardziej sprawiedliwy, lepiej odzwierciedla różnorodność projektów unijnych. Uwzględnia nie tylko wartość wsparcia unijnego, ale także wielkość poszczególnych projektów i ich liczebność w relacji do liczby mieszkańców.
I jeszcze jedna uwaga metodologiczna. Mamy w Polsce wiele sąsiadujących ze sobą i noszących nawet tę samą nazwę gmin miejskich i wiejskich. Także ich siedziby są często obok siebie. I gdy przyjrzeć się poszczególnym projektom unijnym, trudno często powiedzieć, kto jest ich faktycznym beneficjentem: ludność miasta czy też okalających terenów wiejskich. Przyjęliśmy wobec tego zasadę łączenia dla celu rankingu takich właśnie gmin. I wyróżnienia przyznajemy obu gminom. Chcemy bowiem, aby nasze wyróżnienia łączyły, a nie dzieliły lokalne społeczności.
Krzysztof Bień
Małopolska najlepsza
Na pierwszy ogień idzie ranking przygotowany dla Małopolski. Miejscem, które najlepiej radzi sobie z absorpcją funduszy unijnych, jest gmina Chrzanów. Z naszych wyliczeń wynika, że zostało tu wydane 88 mln zł unijnego wsparcia, co w przeliczeniu na jednego mieszkańca daje najlepszy rezultat w województwie.
To nie przypadek, że rozpoczynamy prezentację naszego rankingu od Małopolski. To tu do tej pory najwięcej zostało wydanych pieniędzy unijnych z tych, które zostały przeznaczone na rozwój regionalny. Ich wykorzystanie leży w gestii władz samorządowych.
W ramach tzw. Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego Małopolska dostała na lata 2004-2006 185,2 mln euro. Na koniec lutego 2007 r. do beneficjentów trafiło 57,8 proc. tej kwoty. Jest to nie tylko najlepszy wynik w ramach ZPORR, ale także jeden z najlepszych rezultatów spośród wszystkich programów unijnych.
- Dobre wykorzystywanie środków unijnych przez Małopolskę to przede wszystkim zasługa ludzi, którzy przy tym pracują u nas w urzędzie. Jeszcze przed akcesją Polski do UE nabierali oni doświadczenia w realizacji inwestycji finansowanych ze źródeł zewnętrznych, takich jak kontrakty wojewódzkie czy też środki Banku Światowego - mówi Marek Nawara, marszałek województwa małopolskiego.
Dodaje, że samorząd zmierza jeszcze lepiej przygotować się do realizacji projektów za unijne pieniędze. W urzędzie marszałkowskim powstanie biuro programowania inwestycji. Będzie ono odpowiadało za cały proces przygotowania projektu do realizacji. Najsłabsi będą tracić
Jednak nie we wszystkich regionach jest tak różowo. Wiceminister rozwoju regionalnego Władysław Ortyl ocenia, że najsłabsze województwa w ramach ZPORR wydały do tej pory ledwo połowę tego co Małopolska. Wyraźnie od lidera odstają woj. dolnośląskie (wykorzystało 34,1 proc. z przyznanych 223 mln euro), warmińsko-mazurskie (36,4 proc. z 182 mln euro) oraz mazowieckie (38,2 proc. z blisko 300 mln euro).
W ramach ZPORR najgorzej idzie wydawanie środków przeznaczonych na rozwój zasobów ludzkich i działania społeczne. Do beneficjentów trafiło tylko 22 proc., z 1,7 mld zł przeznaczonych na ten cel. Znacznie lepiej samorządy radzą sobie z wydawaniem pieniędzy na infrastrukturę oraz wsparcie przedsiębiorców.
Usprawiedliwieniem dla województw, które słabo radzą sobie z wykorzystaniem środków unijnych, są konflikty między urzędem marszałkowskim a wojewódzkim, do których doszło w części regionów w 2005 roku. Urzędnicy wojewody odmawiali wówczas zatwierdzania umów z beneficjentami, co spowodowało - jak to miało miejsce na Dolnym Śląsku - nawet roczne opóźnienie w wykorzystywaniu środków unijnych.
Co przyniesie korzyść
- Mamy jedną z największych w skali kraju pulę środków unijnych w ramach ZPORR. Władze województwa zdecydowały, że te pieniądze zostaną wydane na duże projekty, których realizacja jest rozłożona w czasie. Dlatego też nie możemy pochwalić się szybkim osiągnięciem dobrego wyniku w wydawaniu funduszy - tłumaczy Ireneusz Ratuszniak, dyrektor Wydziału Funduszy Europejskich w Dolnośląskim Urzędzie Marszałkowskim. Dodaje, że wartość samych inwestycji drogowych, które są finansowane w ramach ZPORR na Dolnym Śląsku, sięga nawet ponad połowy alokacji całego programu dla mniejszych województw.
Ze strony prawa
Będzie łatwiej w zamówieniach publicznych
Wkrótce samorządy będą mogły skuteczniej wykorzystywać środki unijne. Wczoraj senacka podkomisja rozpatrywała nowelizację prawa zamówień publicznych. Zmiana podstawowego progu, od którego zależy obowiązek stosowania ustawy, z dzisiejszych 6 tys. na 14 tys. euro przyniesie samorządom same korzyści. Nastąpi uproszczenie i skrócenie procedur, zmniejszą się też obciążenia biurokratyczne przy udzielaniu zamówień o mniejszej wartości. W konsekwencji spadną koszty wyboru wykonawców. Samorządy będą mogły wykorzystywać procedury uproszczone w zamówieniach od 14 tys. do 211 tys. euro. Ograniczenie możliwość wnoszenia odwołań spowoduje odpowiedzialność samorządów za prawidłowe przeprowadzenie postępowań .
VAT od funduszy unijnych
Kwalifikacja do celów VAT otrzymanych z Unii pieniędzy różnie jest interpretowana przez organy podatkowe, ponieważ brak stanowiska resortu finansów. Niektóre urzędy skarbowe uznają, że realizację zadań w ramach unijnych programów stanowią usługi świadczone na rzecz projektu i są odpłatne w rozumieniu przepisów ustawy o VAT. W następstwie istnieje konieczność wystawiania faktur przez podmioty realizujące projekty instytucjom wdrażającym. Tymczasem załącznik do rozporządzenia Komisji (WE) nr 448/2004 z 10 marca 2004 r. określa, że podatki i opłaty, w tym VAT, nie stanowią kosztów kwalifikowanych do refundacji ze środków UE (poza nielicznymi wyjątkami). Oznacza to, że organy podatkowe nakazują płacić VAT, wbrew temu, że przepisy unijne oraz wytyczne instytucji wdrażających (które opierają się na przepisach unijnych) zakazują w budżecie umieszczania takich kwot.
Kalendarium
- Podkarpacie - 4 kwietnia
- Lubelskie - 11 kwietnia
- Świętokrzyskie -18 kwietnia
- Dolny Śląsk - 25 kwietnia
- Opolskie - 2 maja
- Śląsk - 9 maja
- Lubuskie - 16 maja
- Wielkopolska - 23 maja
- Zachodniopomorskie - 30 maja
- Pomorze - 6 czerwca
- Kujawsko-Pomorskie - 13 czerwca
- Łódzkie - 20 czerwca
- Warmińsko-Mazurskie i Podlaskie - 27 czerwca
- Mazowsze - 4 lipca
Mariusz Gawrychowski