Najbardziej wydajni - Chińczycy, najmniej - Włosi
Jak wykazuje doroczna analiza ogólnoświatowych trendów w dziedzinie wydajności pracy, przeprowadzona przez The Conference Board, w Stanach Zjednoczonych i Europie odnotowano w zeszłym roku względnie powolny wzrost. Wydajność pracy w Polsce wzrosła o 2,2 proc. , co plasuje nas powyżej średniej, ale zostajemy w tyle za nowymi państwami członkowskimi UE.
Wzbudza to obawy, czy długofalowy wzrost wydajności będzie mógł w dalszym ciągu korzystać z impulsów dostarczanych przez nowe informacyjne i telekomunikacyjne technologie. W Stanach Zjednoczonych poziom wydajność pracy osiągnięty w 2006 r. okazał się najniższy na przestrzeni kilkunastu lat, zaś powiększona Unia Europejska - pomimo zdecydowanie wzrostowej fazy cyklu koniunkturalnego - odnotowała jedynie skromny przyrost o 1,5%.
Bart van Ark, Dyrektor ds. Międzynarodowych Analiz Ekonomicznych The Conference Board:
- W ciągu ostatniego dziesięciolecia, technologie teleinformatyczne (ICT) były głównym motorem wzrostu wydajności na świecie - lecz najnowsze dane każą nam zastanowić się, czy okres ich najsilniejszego oddziaływania nie odchodzi powoli w przeszłość. Jest mało prawdopodobne, by znaczne osłabienie wzrostu wydajności w Stanach Zjednoczonych można było przypisać wyłącznie czynnikom koniunkturalnym, zaś mało spektakularna poprawa w Europie wskazuje raczej na ograniczone efekty postępu technicznego, jak również na niekonsekwentną liberalizację rynków towarów i usług w wielu krajach.
Z drugiej jednak strony, raport zauważa, ze ten "chwilowy zastój" może jedynie odzwierciedlać fazę przejściową, poprzedzającą następną falę pobudzanego nowymi technologiami wzrostu wydajności.
Gail Fosler, Główna Ekonomistka The Conference Board:
- W ramach obecnych modeli biznesowych występuje już pewne nasycenie nowymi technologiami, a bodźce do uruchomienia ich drugiej fali są jeszcze słabe. Bardzo prawdopodobne jednak, że wiele sektorów, zwłaszcza usługowych, kryje w sobie ogromny potencjał - wygląda na to, że dalsze przyrosty wydajności może przynieść nowa generacja wdrożeń biznesowych.
Podobnie jak w latach ubiegłych, raport przedstawia szacunki wydajności i nakłady pracy dla poszczególnych krajów.
W Europie, znaczne przyśpieszenie tempa wzrostu wydajności zaobserwowano w Niemczech (2,6% w 2006 r., w porównaniu z 1,3% w 2005 r.), chociaż w przeważającej mierze jest to zapewne odzwierciedleniem obecnej fazy cyklu koniunkturalnego. Znaczną część poprawy wydajności w Niemczach należy przypisać czynnikom zewnętrznym (lepsze wyniki handlu zagranicznego), podczas gdy czynniki krajowe, a zwłaszcza wydatki konsumpcyjne ludności, wciąż odgrywają niewielką rolę.
Znacznie powyżej średniej europejskiej plasują się kraje skandynawskie, zwłaszcza Finlandia (wzrost wydajności o 3,7%) i Szwecja (2,8%). Na przeciwnym biegunie kraje strefy Morza Śródziemnego, zwłaszcza Włochy, Portugalia oraz Hiszpania, wciąż wykazują się słabymi wynikami (wzrost wydajności o odpowiednio 0,1%, 0,3% i 0,5%).
W Polsce, wydajność pracy wzrosła o 2,2%, przy wydłużeniu całkowitego czasu pracy o 2,9% - obie liczby przewyższają średnią europejską, lecz pozostają w tyle za wynikami innych, nowych państw członkowskich UE.
Wydajność pracy w Stanach Zjednoczonych w 2006 roku uległa spowolnieniu trzeci rok z rzędu, osiągając w rezultacie poziom znacznie poniżej wyników pozostałej dwójki spośród największych potęg gospodarczych świata - Niemiec i Japonii (2,5% w 2006 r.). Jak wykazują najnowsze szacunki obejmujące III kw. 2006 r., największe spowolnienie wzrostu wydajności w gospodarce amerykańskiej zaobserwowano w sektorze usług.
Raport zwraca ponadto uwagę na następujące zjawiska:
Już trzeci rok z rzędu miała miejsce znacząca poprawa wydajności w gospodarce japońskiej (wzrost o 2,5%). W przeważającej mierze odzwierciedlało to lepsze wyniki osiągnięte w eksporcie towarów przetworzonych. Jednakże sytuacja w sektorze usług w dalszym ciągu stanowi powód do niepokoju.
W krajach rozwijających się wydajność pracy rosła w dużym tempie. W Indiach i Chinach w ciągu ostatnich dwóch lat osiągnięto stopy wzrostu na poziomie - odpowiednio - 7% oraz 9-10%. Otwartym pozostaje jednak pytanie o trwałość tego zjawiska - pamiętając, że poprawa wydajności jest w części owocem zmian strukturalnych zachodzących w procesie transformacji gospodarczej.
Gospodarka brytyjska odnotowuje stałą tendencję wzrostu wydajności pracy - o 1,1% w 2005 r,. oraz o 1,7% w 2006 r. - jednak dalej pozostaje poza czołową dziesiątką krajów świata o najwyższym poziomie wydajności.
Grecja to jedyny spośród krajów "startej" Europy (UE-15), który kontynuuje doganianie pozostałych krajów europejskich (wzrost wydajności o 2,5%); z kolei w Irlandii tempo wzrostu wydajności (0,9%) spadło znacznie poniżej średniej europejskiej.
W nowych krajach członkowskich UE (UE-12) średnie tempo wzrostu wydajności uległo znacznemu przyśpieszeniu - z 2,5% w 2005 r. do 3,9% w roku ubiegłym.