"Największa pomyłka w historii poczty". Firma przeprasza, sugeruje odszkodowania
Błąd oprogramowania japońskiej firmy Fujitsu doprowadził do niesłusznych oskarżeń i tragicznych konsekwencji dla 900 brytyjskich pocztowców. Szef europejskiego oddziału, Paul Patterson, uznał winę producenta oprogramowania i przeprosił przed komisją parlamentarną za szkody wyrządzone przez błędy systemu. Głos w sprawie podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos zabrał również dyrektor naczelny Takahito Tokita. Pojawiła się szansa, że od japońskiego giganta uda się wywalczyć odszkodowania dla poszkodowanych.
- Firma ma "moralny obowiązek" wniesienia wkładu w wypłacanie odszkodowań dla kierowników poczty niesłusznie oskarżonych w wyniku wadliwego oprogramowania informatycznego - powiedział Paul Patterson, szef europejskiego oddziału japońskiej firmy Fujitsu.
Ta deklaracja padła przed poselską komisją ds. biznesu i handlu ws. 900 brytyjskich pocztowców, którzy zostali niesłusznie oskarżeni o kradzież i skazani wskutek błędu w oprogramowaniu systemu japońskiej firmy Fujitsu o nazwie Horizon.
Szef europejskiego oddziału Fujitsu przyznał, że firma od początku wiedziała o błędach w oprogramowaniu. - Fujitsu pragnie przeprosić za nasz udział w tej przerażającej pomyłce sądowej. Byliśmy w to zaangażowani od samego początku. Mieliśmy błędy i wady w systemie oraz pomagaliśmy poczcie w ściganiu pocztowców i za to naprawdę przepraszamy - powiedział Patterson.
Za błędy oprogramowania i doprowadzenie do tragedii setek pocztowców w Wielkiej Brytanii przeprosił również globalny dyrektor naczelny Fujitsu. Po raz pierwszy do skandalu odniósł się on podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos w Szwajcarii.
- To trudna kwestia, którą Fujitsu traktuje bardzo poważnie. Firma oczywiście przeprasza za wpływ na życie naczelników poczty i ich rodziny - powiedział Takahito Tokita.
W latach 1999-2015 ponad 900 kierownikom poczty i naczelnikom poczty postawiono zarzuty kradzieży i fałszywego sprawozdania księgowego po tym, jak w ich oddziałach zniknęły pieniądze, lecz oskarżenie opierało się na dowodach pochodzących z wadliwego oprogramowania Horizon.
Wielu z nich niesłusznie trafiło do więzienia, inni popadli w finansowe ruiny. Niektórzy, nie mogąc sobie poradzić z kłopotami finansowymi i ostracyzmem społecznym, popełnili samobójstwa.
Premier Rishi Sunak przemawiając w Izbie Gmin zapowiedział "anulowanie wyroków" i wypłatę odszkodowań dla osób, które ostatnie lata spędziły w więzieniu. - To jedna z największych pomyłek sądowych w historii naszego narodu. Życie oraz reputacja ludzi, którzy ciężko pracowali, aby służyć swoim społecznościom, zostały zniszczone absolutnie nie z ich winy. Ofiary muszą otrzymać sprawiedliwość i odszkodowanie - mówił premier Sunak.
"Oczyścić z zarzutów" niesłusznie skazanych ma ustawa parlamentarna, która zakłada wypłatę poszkodowanym odszkodowań i rekompensat. Jak powiedział rzecznik brytyjskiego rządu, projekt w tej sprawie ma zostać przygotowany i złożony do prac w parlamencie w ciągu najbliższych kilku tygodni.
Poszkodowani będą mogli liczyć na rekompensaty w wysokości 75 tys. funtów, czyli ok. 380 tysięcy złotych. Pieniądze mają zostać wypłacone do końca roku. Minister poczty Kevin Hollinrake powiedział, że pocztowcy stali się ofiarami "brutalnego i arbitralnego sprawowania władzy". Dodał, że na wypłaty odszkodowań przeznaczono 1 mld funtów.
Zapowiedzi Sunaka wzbudziły na Wyspach kontrowersje, bo choć jest zgoda, co do tego, że pocztowcy zostali oskarżeni niesłusznie, to nie wszyscy zgadzają się na wypłatę odszkodowań z budżetu państwa. Dyskusyjna jest również kwestia "unieważnienia" wyroków sądowych przez parlament.
Istnieją poważne obawy o niepodważalność wyroków sądów. Jeżeli ustawa zostałaby przegłosowana, to w Wielkiej Brytanii doszłoby do precedensu - wyrok sądu zostałby "unieważniony" przez decyzję parlamentu.
Jeżeli chodzi o kwestie finansowe, to według niektórych parlamentarzystów i komentatorów, odszkodowania powinny zostać wypłacone przez japońską firmę, która powinna wziąć odpowiedzialność za wadliwy system, również te finansowe. Dlatego zapowiedzi Fujitsu budzą nadzieje na Wsypach, że może do tego dojść.