Nastolatki na kasie
Polskie nastolatki wydają rocznie ponad 200 mln zł. Ich siłę jako konsumentów dostrzegł rynek, widząc w nich łakomy kąsek. Nastolatki obecnie nie tylko same robią zakupy, ale mają też coraz większy wpływ na decyzje całej rodziny, bardzo często dotyczące dużych i drogich zakupów.
Według badania przeprowadzonego przez instytut badawczy Ipsos, dwie trzecie rodziców dzieci w wieku od 4 do 18 lat daje dzieciom, przynajmniej od czasu do czasu, kieszonkowe. Średnio jest to obecnie kwota 55 złotych miesięcznie. Pieniądze te dzieci wydają przede wszystkim na słodycze, jedzenie, napoje, karty do telefonu, kosmetyki i ubrania. Dzieci także wpływają na decyzje zakupowe rodziców.
Ile dzieci mają pieniędzy?
Dwie trzecie rodziców dzieci w wieku od 4 do 18 lat (69 proc.) daje swoim dzieciom, przynajmniej od czasu do czasu, pieniądze, którymi mogą one same dysponować. Starszym dzieciom, w wieku od 11 do 18 lat, daje pieniądze prawie 90 proc. rodziców.
Głównym źródłem dochodów nastolatków jest tzw. Kieszonkowe, dostaje je niemal cała młodzież w wieku 15-18 lat. Średnio wynosi ono ok. 55 zł miesięcznie, przy czym najstarsze dzieci (16-18 lat) otrzymują średnio już 80 zł na miesiąc.
Najczęściej dzieci dostają pieniądze w formie nieregularnych wypłat od rodziców (75 proc.) oraz jako prezenty (gwiazdka, urodziny itp.) od dziadków bądź dalszych krewnych. 40% badanych w tej grupie rodziców daje dzieciom pieniądze regularnie, w formie tygodniówki bądź stałej miesięcznej "pensji". Aż 15 proc. nagradza swoje dzieci za postępy w nauce (dobre stopnie), 12 proc. płaci dzieciom za prace wykonywane w domu, identyczny odsetek dzieci otrzymuje wynagrodzenie za prace wykonywane poza domem.
Co dzieci kupują?
Zdecydowanie najczęściej dzieci i młodzież wydają swoje pieniądze na słodycze i jedzenie (60 proc.), napoje (17%), karty do telefonu (15%), kosmetyki i ubrania (po 12 proc.). Młodzież (15-18 lat) relatywnie mniej wydaje na słodycze i jedzenie (40 proc. wskazań), częściej natomiast niż młodsze dzieci na kosmetyki (27 proc. wskazań), karty do telefonu (24 proc.), ubrania (21 proc.).