"Nasz Dziennik": Ziemia (nie) dla rolników

Na podstawie nowych przepisów do rolników powinno trafić z Agencji Nieruchomości Rolnych 70 tys. ha państwowej ziemi. Tymczasem narzekają oni na kłopoty z jej nabyciem - informuje "Nasz Dziennik".

Mimo nowych przepisów, które odbierają największym dzierżawcom część gruntów, należących kiedyś do państwowych gospodarstw rolnych, w celu przekazania ich rolnikom indywidualnym na powiększenie gospodarstw rodzinnych, ziemia ta często do nich nie trafia.

Dzieje się tak, gdyż w przetargach obok rolników, którzy chcą powiększyć swoje gospodarstwa, często uczestniczą tzw. słupy, czyli podstawieni ludzie kupujący ziemie dla kogoś innego.

Głównie robią to dla firm lub osób prywatnych, zarówno z kraju jak i zagranicy. Dysponując gotówką, tak podbijają na przetargach ceny, że eliminują miejscowych rolników.

Reklama

Największy problem tego typu ma występować w województwie zachodniopomorskim.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Agencji Nieruchomości Rolnych | rolników | ziem | ANR | rolnictwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »