Nawet 500 zł mandatu na grzybach. Co jest zabronione w polskich lasach?

500 złotych mandatu podczas zbierania grzybów, to wcale nie najniższa kara za łamanie przepisów. Jeżeli nasze zachowanie w lesie będzie wyjątkowo niewłaściwe, grozi nam nawet 5 tys. zł kary.  
 
W wielu krajach UE grzybobranie jest ograniczone, a w niektórych nawet całkowicie zabronione. W Polsce jednak podczas zbierania grzybów należy pamiętać o podstawowych zasadach kultury, w przeciwnym razie możemy narazić się na całkiem spory mandat. 

Zbieranie grzybów w lasach jest dozwolone. Polacy uwielbiają oddawać się temu hobby w okresie jesiennym, choć w tym roku już w sierpniu mieliśmy do czynienia z pierwszym wysypem grzybów.

Nie wszyscy jednak pamiętają o tym, że nawet jeśli w Polsce można zbierać grzyby bez ograniczeń, wciąż jednak należy przestrzegać pewnych zasad, których złamanie możne nas narazić na otrzymanie mandatu. 
 
Czego nie wolno robić podczas grzybobrania? Należy pamiętać przede wszystkim o tym, że grzybów nie można zbierać na terenie parków narodowych, rezerwatów czy innych miejsc, w których przyroda objęta jest szczególną ochroną. Co niezwykle ważne, szukanie grzybów surowo zabronione jest także na terenach wojskowych. Znajdują się one często właśnie w lasach, więc podczas grzybobrania nietrudno na nie zabłądzić. 
 
Zbieranie grzybów nie może także odbywać się kosztem niszczenia przyrody.

Zabronione jest "niszczenie ściółki, grzybni oraz grzybów (również tych trujących)". 
 
Jaki mandat możemy dostać za łamanie przepisów podczas zbierania grzybów? Podczas grzybobrania często nawet nie wiemy, że robimy coś niedozwolonego. W takim przypadku najczęściej otrzymamy pouczenie lub mandat w wysokości 500 zł. Jeżeli jednak nasze działania mają charakter uporczywego, powtarzającego się i rażącego łamania prawa, wtedy sprawa może trafić do sądu, a kara może wynieść nawet 5 tys. zł. 

Nie we wszystkich jednak krajach UE prawo dotyczące zbieranie grzybów jest tak liberalne, jak w Polsce.  
 
W których krajach w Europie istnieją ograniczenia dotyczące zbierania grzybów? 

• W Niemczech można wynieść z lasu tylko 1 kg grzybów na osobę. 
• We Włoszech trzeba posiadać legitymację grzybiarza, a ta kosztuje. Cena waha się od 20 do 50 euro. 
• W Austrii i Słowenii obowiązuje limit 2 kg grzybów dziennie na jedną osobę.

W Europie nie kończy się jednak tylko na ograniczeniach. Zbieranie grzybów pod groźbą mandatu całkowicie zabronione jest w Holandii i Belgii. Co ciekawe, w tym pierwszym kraju spowodowane jest to tym, że właścicielem wszystkich lasów jest królowa. Kara może wynieść nawet 4,5 tys. euro.

W Polsce zbieranie grzybów jest cały czas legalne, jednak niektórzy politycy twierdzą, że wkrótce może się to zmienić 

Kilka tygodni temu nad Wisłą wybuchło spore zamieszanie. Wszystko za sprawą słów Jarosława Kaczyńskiego, że UE planuje zakazać Polakom chodzenia na grzyby. 

Skąd słowa Kaczyńskiego o zakazie chodzenia Polaków na grzyby? Wszystko za sprawą innych krajów UE, w których istnieją ograniczenia podczas grzybobrania. Sprawy lasów regulują tam jednak przepisy krajowe, a nie europejskie.

Do sprawy szybko odniosła się Komisja Europejska. - KE nie planuje żadnych aktów prawnych regulujących tzw. leśne produkty niedrzewne - powiedział rzecznik KE, Adalbert Jahnz.

Każdego roku Polacy zbierają w lasach ok. 100 tys. ton grzybów. Ich cena rynkowa sięga nawet 700 mln zł.