NBP i RPP muszą znaleźć wyjście
Premier Donald Tusk powiedział w czwartek, że prezes NBP Sławomir Skrzypek i Rada Polityki Pieniężnej muszą znaleźć wyjście z konfliktu, w jakim są. Podkreślił, że nie jest jego rolą rozstrzyganie tego typu konfliktów.
W ubiegłym tygodniu Rada Polityki Pieniężnej zmieniła uchwałę z 2006 roku w sprawie zasad tworzenia i rozwiązywania rezerwy NBP na pokrycie ryzyka zmian kursu złotego do walut obcych.
Zdaniem prezesa NBP Sławomira Skrzypka, uchwała "obciążona jest poważnymi wadami prawnymi". Bank centralny uważa, że uchwała naruszyła m.in. zasady Rady Europejskiej o prowadzeniu rachunkowości, nie posiada opinii EBC, nie respektuje zasady, że prawo nie działa wstecz.
"Los tak zrządził, że umówione wcześniej spotkanie moje z RPP odbyło się dokładnie w dniu, kiedy ujawnił się mocny konflikt między Radą a prezesem NBP i oczywiście rozmawialiśmy o tym" - podkreślił Tusk na konferencji prasowej w Sejmie.
W jego ocenie, w Polsce nie ma miejsca na konflikty, które mogą stać się poważnym kłopotem dla polskiej gospodarki lub polskich finansów.
"Niezależnie od tego kto skąd pochodzi, jakie poglądy polityczne i sympatie ma prezes Skrzypek, jakie poszczególni członkowie RPP i jakie partie tworzą rząd, to nie powinno mieć znaczenia, kiedy mówi się o tak fundamentalnych kwestiach, jak kurs polskiego złotego, perspektywy wejścia polski do strefy euro, czy inne działania, jak zysk NBP. Celem powinno być dobro polskiej gospodarki i finansów" - mówił premier.
Jak dodał, w czasie spotkania w zeszłym tygodniu wysłuchał racji stron w tym konflikcie, ale "rząd nie jest od rozstrzygania tego typu konfliktów". "Naruszyłbym konstytucyjny ład, gdybym uznał siebie za arbitra między RPP a prezesem Skrzypkiem - zaznaczył Tusk.
Podkreślił, że oczekiwałby od zarządu NBP i prezesa Skrzypka "maksymalnie dobrej woli, jeśli chodzi o gospodarczy interes narodowy". "Nie zarzucam żadnej ze stron naruszania prawa, ale nie zawsze dostrzegam faktycznie dobrą wolę, by z rządem przeprowadzić Polskę przez kryzys gospodarczy" - mówił premier. "Wzywam wszystkich aktorów tego spięcia, a przede wszystkim prezesa NBP, by znaleźli wyjście nie konfliktowe tylko wspólne. To jest możliwe i potrzebne" - dodał Tusk.