NBP: Prognozy sytuacji ekonomicznej firm pozostały pesymistyczne

Jak wynika z opublikowanego w poniedziałek Szybkiego Monitoringu NBP, prognozy sytuacji ekonomicznej formułowane w grudniu 2022 r. na I kw. 2023 r. i kolejne 12 miesięcy pozostały relatywnie pesymistyczne, choć nieznacznie poprawiły się w porównaniu do poprzedniego kwartału. Zdaniem ekspertów z NBP, pierwszy kwartał 2023 r. przysienie spadek aktywności inwestycyjnej w sektorze przedsiębiorstw.

Pesymistyczne prognozy NBP na 12 miesięcy

"Prognozy sytuacji ekonomicznej formułowane w grudniu 2022 r. na I kw. br. i kolejne 12 miesięcy pozostały relatywnie pesymistyczne, choć nieznacznie poprawiły się w porównaniu do poprzedniego kwartału. Ukształtowały się jednak na niskim poziomie i z przewagą przewidywań pesymistycznych. Surowy wskaźnik prognoz kwartalnych pozostał wyraźnie ujemny (-10,9 pkt.) - co wskazuje na przewagę firm oczekujących pogorszenia sytuacji nad firmami przewidującymi jej poprawę - a skala jego wzrostu wobec III kw. była niewielka (0,2 pkt proc.)" - napisano.

Ujemny pozostał także surowy wskaźnik prognoz rocznych (-2,6 pkt proc.), mimo jego wyraźnego wzrostu wobec poprzedniego kwartału (o 11,5 pkt proc.).

Reklama

Najsilniejszą poprawę zanotowano w przemyśle, a zatem w sektorze, w którym oceny bieżącej sytuacji pogorszyły się w ostatnim okresie. Silna poprawa miała miejsce również w branżach objętych wcześniej obostrzeniami przeciwpandemicznymi. Natomiast przedsiębiorstwa prowadzące działalność powiązaną z energią i surowcami energetycznymi oceniały swoje perspektywy bardziej pesymistycznie niż kwartał wcześniej. 

Prognozy przedsiębiorców z grudnia 2022 r. przewidują wzrost rentowności w SPN (sektor przedsiębiorstw niefinansowych - red.) w perspektywie najbliższych 12 miesięcy. Wskaźnik prognoz rentowności wzrósł wyraźnie (o 11,1 pkt. proc.) i wyniósł 6,8 pkt., osiągając najwyższy poziom w 2022 r. Jednocześnie jego poziom był nadal niższy niż rok wcześniej (o 13 pkt. proc.) oraz niższy niż przed rokiem i przed wybuchem pandemii (przy średniej długookresowej wynoszącej 16,3 pkt.)

Nadchodzi spowolnienie w inwestycjach

"W III kw. 2022 r. spadła dynamika inwestycji w sektorze przedsiębiorstw niefinansowych (SPN). Ankietowane firmy wykazują także małe zainteresowanie nowymi projektami inwestycyjnymi oraz kontynuacją już realizowanych inwestycji" - poinformował NBP.

W rezultacie, jak zaznaczono, "także w I kw. 2023 r. należy oczekiwać osłabienia aktywności inwestycyjnej w SPN, choć skalę spowolnienia może ograniczać lepszy klimat inwestycyjny w największych przedsiębiorstwach".

Dodano, że zgodnie z opiniami respondentów ich działalność inwestycyjna "w dłuższym horyzoncie będzie istotnie zależeć od uwarunkowań gospodarczych". "Deklarują oni bowiem, że w warunkach silniejszego i trwalszego spowolnienia jedną z ich głównych strategii dostosowawczych może być redukcja nakładów inwestycyjnych" - wskazano w publikacji.

Zwrócono uwagę, że ankietowane firmy prognozują spowolnienie wzrostu cen oferowanych produktów w I kw. 2023 r., "choć jego oczekiwane tempo pozostanie wysokie". "Do obniżenia oczekiwanej inflacji cen producenta przyczyniły się nieco niższe prognozy wzrostu cen zaopatrzenia w materiały, surowce i energię, a koszty zaopatrzenia nadal były najważniejszym czynnikiem wpływającym na oczekiwania inflacyjne przedsiębiorstw" - przekazano.

W opinii respondentów "stosunkowo niewielkie znaczenie w procesie zmian cen producenta mają elementy indeksacyjne - nie są one powszechne ani w ich polityce wynagrodzeń, ani w cenowej" - dodali eksperci.

"Aktualne spowolnienie może być dłuższe"

NBP poinformował również w raporcie, iż wskaźnik przyszłej sytuacji oraz prognozy modelowe sugerują, że aktualne spowolnienie gospodarcze może być dłuższe od wywołanego pandemią koronawirusa, a także dłuższe, niż wskazywały wskaźniki i prognozy formułowane na podstawie danych do IV kw. 2021 r. 

"Wskaźnik przyszłej sytuacji oraz prognozy modelowe sugerują, że aktualne spowolnienie gospodarcze może być dłuższe od wywołanego pandemią koronawirusa, a także dłuższe, niż wskazywały wskaźniki i prognozy formułowane na podstawie danych do IV kw. 2021 r. W świetle prognoz modelowych spowolnienie koniunktury może przyjąć kształt litery W (tzw. double dip), a nie, jak w przypadku spowolnienia wywołanego pandemią koronawirusa, kształt litery V" - napisano.

"Prognozy te powinny być jednak traktowane z ostrożnością. Jednocześnie doświadczenia związane z okresem pandemicznym pozwalają przypuszczać, że zaburzenia związane z wojną w Ukrainie wzmocnią naturalne procesy cykliczne, doprowadzając też do zwiększenia wariancji wahań koniunktury. Co więcej, należy uwzględniać, że prognozy formułowane przez przedsiębiorstwa w pierwszej połowie grudnia pozostawały pod silnym - choć słabnącym wpływem - wojny w Ukrainie oraz jej konsekwencji ekonomicznych, w tym obaw związanych z cenami i dostępnością surowców energetycznych w zimie. Relatywnie wysokie temperatury notowane w listopadzie i grudniu ograniczyły ryzyko wystąpienia braków nośników energii, co mogło spowodować korektę - tj. zmniejszenie pesymizmu - oczekiwań firm" - dodano.

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »