NBP sięgnął celu? Rosną "złote rezerwy" banku centralnego
Narodowy Bank Polski (NBP) konsekwentnie zwiększa zasoby złota - w marcu kupił kolejne przeszło 16 ton. Polski bank centralny zgromadził już 496,7 ton złota i najprawdopodobniej sięgnął 20-proc. udziału złotego kruszcu w oficjalnych rezerwach. NBP deponuje złoto w Polsce, USA i Wielkiej Brytanii.
Narodowy Bank Polski (NBP) pochwalił się kolejnymi zakupami złota - w marcu br. zwiększył zasoby do 15,973 mln uncji, (czyli ok. 496,7 ton) z 15,443 mln uncji (480,3 ton) miesiąc wcześniej.
Na koniec grudnia 2024 r. polski bank centralny posiadał 14,411 mln uncji złota, czyli 448,2 tony - w grudniu wstrzymał się z zakupami złota.
W 2024 r. bank centralny kupił ponad 89,5 tony złota. Udział tego kruszcu w rezerwach NBP na koniec grudnia 2024 r. wynosił 16,9 proc. Bank centralny postawił jasny cel - osiągnięcie udziału złota na poziomie 20 proc. całości rezerw walutowych. Już po lutym stanowiło ponad 19 proc. rezerw - w marcu zasoby zostały znacznie zwiększone. Dość powiedzieć, że NBP zgromadził już tyle złota, ile ma w swoich zasobach Europejski Bank Centralny. Oczywiście do rekordzistów wciąż nam daleko (Stany Zjednoczone).
Przypomnijmy, że na koniec ubiegłego roku złoto stanowiło ponad 16 proc. rezerw NBP. W 2025 roku bank centralny w istotny sposób zwiększył zasoby przekraczając 20 proc.
Warto dodać, że wyjątkowo dużo kruszcu NBP kupił w lutym (29 ton). Bardziej powściągliwie nasz bank centralny kupował w styczniu (niewiele ponad 3 tony). Ale cały ubiegły rok to wspomniane prawie 90 ton kupionego złota. Stało się ono celem zakupów, o którym wielokrotnie wspominał prezes Adam Glapiński - w ostatnich dwóch latach rezerwy powiększyły się o znacznie powyżej 220 ton (obecnie sięgamy 500 ton).
Zdaniem analityków Goldman Sachs, w 2025 roku banki centralne będą kupować średnio 80 ton złota miesięcznie. banki centralne kupują złoto mimo systematycznie rosnącej ceny. To potwierdza rolę złota jako aktywa rezerwowego.
Ok. 75 proc. złota NBP jest przechowywane za granicą - w zbliżonej części w skarbcach Banku Anglii w Londynie oraz Banku Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku. W Polsce przechowywane jest ok. 25 proc. tego kruszcu, będącego w posiadaniu NBP, jednak Adam Glapiński zapowiadał niedawno, że część zasobów zostanie przeniesiona z Wielkiej Brytanii do Polski.
Wspomniany Goldman Sachs zrewidował niedawno swoją prognozę ceny złota na koniec 2025 roku do 3700 USD. Jednak potencjał wzrostu ceny złotego kruszcu analitycy Goldman Sachs określili na poziomie 4000 USD w (do osiągnięcia w pierwszej połowie 2026 r.).
"Gorączka złota" trwa więc w najlepsze - prognozy cenowe zmienili też np. eksperci banku UBS. Wg. nich do końca przyszłego roku uncja złota będzie kosztować 3,5 tys. USD.
***